Limity na produkty żywnościowe – co można wywieźć z Norwegii i co można do niej przywieźć? Gotówka, alkohol i wyroby tytoniowe to najczęstsze, ale nie jedyne produkty przewożone przez granicę norweską. W bagażach podróżujących znajdują się różne towary, a wiele z nich jest objętych limitami. Wśród tej grupy znajdują się:
Pojazd taki, wwieziony w ruchu turystycznym do Polski, musi być zarejestrowany i ubezpieczony w Stanach Zjednoczonych i można się nim poruszać maksymalnie do trzech lat. Po tym czasie taki pojazd trzeba wywieźć z powrotem, ewentualnie objąć procedurą celną (czyli po prostu zapłacić całe cło).
To, co dla Ciebie wydaje się niewinne, może być postrzegane jako zagrożenie dla bezpieczeństwa USA! Wniesienie „kontrabandy” (zabronionej żywności i napojów) może skutkować grzywną w wysokości do 10000 USD , dlatego warto wiedzieć, co można, a czego nie można wnieść bagażu rejestrowanego.
In order for them to move your items, you will need to supply them with the following copies: proof of status if you are a US citizen, a visa if you are not a US citizen, a customs form 3299, and the US Customs and Border Protection Form 1-94. Some companies may require more than that.
Kraje, z których można wjechać do USA bez wizy: Na początek przyjrzyjmy się powodom, dla których niektóre kraje są zwolnione z obowiązku wizowego w USA. Stany Zjednoczone zawarły umowy o wzajemności z wieloma krajami, zezwalając ich obywatelom na podróżowanie do Stanów Zjednoczonych bez wizy na krótkie pobyty.
Najmniej ryzykowna metoda. Auto można fizycznie obejrzeć i przetestować. Można sprawdzić jego dokumenty. Można zlecić badanie samochodu przed zakupem przez rzeczoznawców samochodowych z Motocontroler, który dokładnie sprawdzą stan techniczny samochodu. Warto pamiętać o tym, że jeśli w dokumentach pojazdu, sprowadzanego z USA
. Niedawno wróciliśmy z naszej drugiej podróży po USA. Za pierwszym razem spędziliśmy tam 3 miesiące, tym razem niecały miesiąc. Większość ludzi z powodu pracy i studiów może sobie pozwolić na wyjazd, który trwa nie więcej niż miesiąc – w takim przypadku zdecydowanie polecamy zachód USA. A jeśli jedziecie na zachód to nie możecie ominąć poniższych miejsc. Zdjęcia wykonane aparatem Canon EOS 6D (obiektywy: EF 16-35mm f/4L IS USM+ EF 70-300mm f/ L) oraz GoPro Hero4. Najpierw przedstawiamy mapkę z propozycją trasy (jest to nasza trasa jaką przejechaliśmy podczas wyprawy w 2015 roku). Pod mapką znajdziecie listę miejsc, które według nas trzeba odwiedzić – w kolejności od Los Angeles wzdłuż trasy (ruszając na północ). Przy każdym miejscu kilka słów i współrzędne tego miejsca. Poza miejscami, które pojawiają się w przewodnikach, znajdziecie też kilka które nie są atrakcjami turystycznymi ale trafiliśmy na nie przypadkiem i uważamy, że są warte uwagi. Poniższa trasa ma około km (nam wyszło km ale my bardzo często zawracaliśmy, nadrabialiśmy drogę do marketów, knajp, szukaliśmy noclegów itd). Mapa jest interaktywna – klikając w dowolny punkt na mapie możecie zobaczyć nasze zdjęcie z tego miejsca. Los Angeles – Hollywood (Universal Studio) Jeżeli będziecie w Los Angeles to koniecznie jedźcie do Hollywood a dokładnie do parku rozrywki Universal Studio – jest tam kilkanaście przejażdżek i pokazów które pozwalają nam przenieść się np. do Jurrasic Parku, Mumii, Transformersów czy Minionków. Wszystko jest zrobione z użyciem efektów i technologii używanych przy tworzeniu filmów i robi niesamowite wrażenie. Spędziliśmy tam cały dzień i była to najdroższa atrakcja na jakiej byliśmy (90$) ale bez wahania oddalibyśmy ostatnie oszczędności żeby tam wrócić. Wkrótce na blogu napiszemy trochę więcej o tym miejscu 😉 Będąc w Hollywood warto się także przejść po słynnej Alei Gwiazd, podjechać pod znak Hollywood czy zobaczyć panoramę miasta z punktu widokowego Griffins Observatory. Los Angeles – Santa Monica Piękna plaża i molo, na którym kończy się droga 66. Sequoia National Park Olbrzymie drzewa, które mają po kilkaset metrów wysokości i nawet kilka tysięcy lat. Jadąc wybrzeżem trzeba sporo zboczyć do tego parku więc jeśli komuś nie po drodze to można pojechać do drugiego parku z sekwojami – Redwood National Park. Kalifornijska Jedynka – Bixby Creek Bridge Kalifornijska autostrada nr 1 to przepiękna droga prowadząca wzdłuż oceanu. Jeden z najładniejszych fragmentów jest właśnie w okolicach mostu Bixby Creek Bridge. Monterey Urocze nadmorskie miasteczko do którego trafiliśmy przez przypadek. Świetne żeby zatrzymać się chociaż na godzinę i pochodzić po deptaku, posiedzieć nad wodą albo zjeść burgery (polecamy knajpę Johnny Rockets – super wystrój i bardzo dobre burgery). San Francisco (punkt widokowy na Golden Gate) Miasto, którego nie można ominąć – na mapce zaznaczyliśmy punkt widokowy z którego najlepiej widać most Golden Gate ;). Yosemite National Park Niesamowity park położony wśród olbrzymich pionowych skał ze słynnym El Capitan na czele. Iron Door Saloon – Groveland Trafiliśmy tam przypadkiem – jest to najstarszy saloon w Kalifornii – super wystrój, sporo lokalsów i fajna tradycja polegająca na przyczepianiu dolarów do sufitu (dostaje się specjalny „pocisk” zrobiony z dolara, pinezki i dziesięciocentówki i trzeba nim trafić w sufit 🙂 ). Bodie Ghost Town Bardzo dobrze zachowane i odrestaurowane miasteczko widmo. Wstęp płatny 4$ od osoby. Dolina Śmierci (Death Valley National Park) Najgorętsze miejsce w USA, w którym można spotkać wydmy prosto z Sahary. Miasto Wapniaków Tu też trafiliśmy przypadkiem – pozostałości po górnikach, którzy budowali schronienia w wapiennych skałach. Las Vegas (Casino Royal) Będąc w USA trzeba spędzić choć jedną noc w Vegas. My polecamy odwiedzenie kasyna Casino Royal i zagranie w ruletkę – w tym kasynie są najniższe stawki i zaczynając od 20-30 dolarów można (mając szczęście albo strategię) pobawić się i przez parę godzin poczuć się jak pan życia i śmierci. Dolina Ognia (Valley of Fire State Park) Piękny park z ognistymi skałami położony niedaleko Vegas. Zion National Park Koniecznie! To tutaj byliśmy na najlepszym trekingu w naszym życiu – Angels Landing – polecamy! Bryce Canyon Kanion ze sterczącymi skałami. Droga nr 12 Bardzo ładna widokowa droga prowadząca od Bryce kanionu w kierunku Arches. Polecił nam ją Interameryka i u niego możecie przeczytać więcej o tej drodze Burgery w Boulder Najlepsze burgery jakie jedliśmy – niewielka knajpka Burr Trail Grill w małej miejscowości Boulder. Miasteczko widmo Giles 38°22′10″N 110°50′53″W To miejsce podajemy raczej jako ciekawostkę – trup konia, wskazówki w postaci czaszek, góra w kształcie Titanica i opuszczone miasteczko widmo. Jego historię opisaliśmy ostatnio na facebooku (o tutaj >>) Glen Canyon Trafiliśmy tam przypadkiem i zauroczył nas ten kanion a nawet uważamy, że jest ładniejszy od Wielkiego Kanionu (w pewnym sensie jest jego przedłużeniem). Dlaczego? Bo nad Wielkim Kanionem można co najwyżej dojechać do parkingu i podejść na krawędź a tutaj dosłownie przejeżdża się przez środek kanionu, jedzie krawędzią itd. Szczególnie zauroczył nas odcinek koło mostu „Dirty Devil Bridge”. Arches National Park Park z kilkoma tysiącami naturalnych łuków. Canyonlands National Park Kolejny przepiękny kanion 😉 Cottonwood – Larry’s Antiques i secondhand z kowbojkami Mała miejscowość (znów trafiliśmy przez przypadek) w której warto odwiedzić 2 miejsca – olbrzymi sklep z antykami Larry’s Antiques – nawet jeśli nic nie kupimy to warto potraktować to miejsce jako darmowe muzeum w którym można znaleźć wszystko od starej szafy grającej, przez oryginalne znaki z drogi 66 po kufel z nogi bizona. Drugie miejsce to secondhand na przeciwko Paradise Point Cafe, w którym można kupić używane kowbojki :). Horseshoe Bend Jeden z najładniejszych widoków nad rzeką Kolorado. Dolina Monumentów (Monument Valley) Symbol Dzikiego Zachodu i westernów. Wielki Kanion (Visitor Center na południowej krawędzi) Wielki Kanion. Sedona Urocze miasteczko położone wśród czerwonych skał. Poza samym miastem warto odwiedzić kaplicę „Chapel of the Holy Cross” i zrobić treking „Cathedral”. Route 66 – Seligman Miasteczko pełne sklepów i knajp w klimacie starej 66ki. Route 66 – Hackberry General Store Stara stacja będąca jednym z symboli drogi 66. Route 66 – Kingman Warto odwiedzić muzeum drogi 66 i starą knajpę Mr D’z – super wystrój ale jeśli chodzi o jedzenie to polecamy tylko pizze ;). Route 66 – Oatman Miasteczko będące pozostałością po poszukiwaczach złota opanowane przez dzikie osły :). Jeżeli interesuje Cię wyjazd do USA to zapewne zainteresują Cię nasze poniższe wpisy poradnikowe związane z USA: Jak przygotować własny wyjazd do USA >> Poradnik jak wyrobić wizę turystyczną do USA >> oraz wideoporadniki: Jak przetransportować swoje auto do USA (wideo) >> 10 mitów o USA (wideo) >> 10 najpiękniejszych miejsc w USA (wideo) >> Karol Lewandowski Bloger, youtuber, zawodowy podróżnik. Z wykształcenia inżynier robotyki i magister zaawansowanej informatyki. Odwiedził ponad 60 państw na 5 kontynentach. Autor 4 bestsellerowych książek podróżniczych. Kontakt: karol@
Produkty, których wwóz do USA jest zabroniony lub ograniczony Wwóz pewnych produktów do Stanów Zjednoczonych bez odpowiedniej dokumentacji jest zabroniony i mogą one zostać skonfiskowane na granicy. Produkty, których zgodnie z przepisami celnymi nie wolno wwozić do USA, to produkty zagrażające zdrowiu ludzi, bezpieczeństwu publicznemu, pracownikom amerykańskim, dzieciom lub faunie i florze Stanów Zjednoczonych oraz takie, które uderzają w interesy narodowe USA. Wwóz zwierząt do USA Jeśli zamierzają Państwo zabrać swojego kota lub psa (lub inne zwierzę) albo przywieźć go do USA, powinni Państwo zapoznać się z informacją na stronie internetowej Centrów Kontroli Chorób i Prewencji na temat przywożenia zwierząt domowych do USA. Należy także zapoznać się z przepisami stanowymi i powiatowymi, aby upewnić się, że nie są one bardziej restrykcyjne niż federalne. Przywóz psów do Stanów Zjednoczonych Przywóz kotów do Stanów Zjednoczonych
Pamiątki z wakacji zatrzymane na katowickim lotnisku Śląska Służba CelnaPrzemycić niedźwiedzia nie jest łatwo. A jednak próbował tego pewien turysta z Polski, który zdobył wypchane zwierzę w Kanadzie i chciał je wysłać rodzinie jako pamiątkę z wakacji. Przesyłkę sprawdzono w Częstochowie. Miś ostatecznie stanął na lotnisku w Pyrzowicach, przypominając podróżnym, o jakich upominkach z urlopu muszą zapomnieć, jeśli nie chcą ponieść surowej na pamiątki z wakacji. Mogą być zakazanePrzemycić niedźwiedzia nie jest łatwo. A jednak próbował tego pewien turysta z Polski, który zdobył wypchane zwierzę w Kanadzie i chciał je wysłać rodzinie jako pamiątkę z wakacji. Przesyłkę sprawdzono w Częstochowie. Miś ostatecznie stanął na lotnisku w Pyrzowicach, przypominając podróżnym, o jakich upominkach z urlopu muszą zapomnieć, jeśli nie chcą ponieść surowej chwilowo misia nie ma, znalazł się w konserwacji. To nie znaczy, że przepisy dotyczące tego, co można przywieźć z zagranicy, stały się mniej ostre. Przeciwnie, na przykład od grudnia 2019 roku nie wolno przywozić egzotycznych owoców, oprócz ledwie kilku dozwolonych, na tej liście nie ma awokado czy mango. Prawie w ogóle zakazane są wyroby ze zwierząt. W Polsce obowiązują przepisy konwencji waszyngtońskiej, nazwanej w skrócie CITES, która wymienia około 39 tysięcy gatunków fauny i flory podlegających ochronie, jedna trzecia tego spisu obejmuje zwierzęta. Ich przywóz w jakiejkolwiek formie do kraju jest mimo to ryzykujących nie brakuje, ludzie nadal przywożą z egzotycznych wakacji najdziwniejsze souveniry. Przyłapani, zasłaniają się zwykle niewiedzą albo tym, że handlarze zapewniali o legalności towaru. Niektórzy sprzedawcy nawet dodają specjalne certyfikaty, które mają zaświadczać, że pamiątka jest zgodna z prawem i można ją wywieźć do Europy. Oczywiście, taki papierek to tylko haczyk dla W hali przylotów w terminalu C katowickiego lotniska jest cała wystawa skonfiskowanych przedmiotów - zwraca uwagę Piotr Adamczyk, rzecznik prasowy Katowice Airport. - Za kontrolę pasażerów wracających z wakacji pod kątem przedmiotów zabronionych do przewozu, odpowiada Krajowa Administracja Skarbowa. Dzięki jej pracy na wystawie jest co zdjęcia:Nie przeoczTa plaża pod Gliwicami robi wrażenie! Jest ukryta w środku lasu. Widzieliście ją?Lubliniec. Wojciech Modest Amaro na Festiwalu Życia opowiedział o swoim nawróceniuGlinka Geo Park pośród gór. Zobaczcie zdjęcia! To miejsce jest magiczne!Ruch Chorzów i Górnik Zabrze są najbardziej lubiane. A jak inne śląskie kluby? TOP15Włosy stoją dębaCo podróżni korzystający z katowickiego lotniska chcieli i chcą przewieźć, a czasem przemycić? Chyba wszystko. Ostatnio jednak nie było tak makabrycznej pamiątki, jak noga słonia, którą w tym roku polski turysta kupił w Afryce, żeby zrobić z niej w domu stojak na parasole. I wiózł, jak gdyby nigdy nic do kraju. Nogę ujawniono w jego bagażu na Lotnisku Chopina w Kiedyś podobnych szokujących przedmiotów było więcej, ludzie mniej przejmowali się ochroną zwierząt, była inna społeczna wrażliwość. Pamiętam rzeczy, zwłaszcza przywożone ze wschodniej granicy, których ujawnienie było silnym przeżyciem. Część z nich trafiła do Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu - mówi Michał Kasprzak z referatu komunikacji Izby Administracji Skarbowej w znajdowali w bagażach i przesyłkach różne wypchane zwierzęta, na przykład chronione wydry, skóry z wilka i niedźwiedzia, buty z tych zwierząt, szale z rysia, rogi nosorożca i nawet dywaniki z tygrysa, z zachowaną głową, otwartą Tygrysy były wielkim problemem Czechów - wyjaśnia Michał Kasprzak. - Okazało się, że na terenie ich państwa działała ubojnia tygrysów, zagrożonych przecież wyginięciem, które trzymano i rozmnażano tylko po to, żeby je przerabiać na dywany czy inne wyroby. Dlatego niespodziewanie na granicy służby celne ujawniały sporo tygrysich z wakacji w Azji czy Afryce przywozili kiedyś kość słoniową, dzisiaj już chyba wiedzą, że to zakazane. Nadal jednak próbują przywieźć do kraju kawałek rafy koralowej, wódki na wężach i skorpionach, muszle. Narażają się celnikom, ekologom i czasem policji. W niektórych krajach, oprócz wspólnych przepisów międzynarodowych, obowiązują jeszcze własne przepisy regulujące to, co można wywieźć z nich za granicę. Na wywóz chronionego gatunku, żywego czy nie, każdej jego części, trzeba mieć specjalne zezwolenie. Dawno minęły czasy, gdy trofea myśliwskie w nikim nie budziły sprzeciwu i można je było wysłać do Europy w Ale Polska, w porównaniu z krajami zachodnimi, nie miała i nie ma zbyt wielu turystów, wracających z bardzo egzotycznych podróży. Kiedy słyszymy, co celnicy znajdują na przykład na holenderskich lotniskach, to włosy stają dęba. Tam jest bardzo wielu podróżnych z Afryki czy innych dalekich regionów, wiozą zaskakujące przedmioty - dodaje Michał to gablota na lotnisku w Pyrzowicach pęka w szwach, a wiele eksponatów czeka w magazynie na swoją kolej. Ktoś chciał ozdobić dom łbem aligatora, ktoś inny czaszką bizona, wkrótce będzie można przekonać się, czy to miało sens. Nie chodzi jednak o szokowanie turystów, ale o ostrzeżenie, jakich przedmiotów związanych z ochroną przyrody nie wolno traktować jak pamiątki z wakacji. Kary za brak wyobraźni i znajomości przepisów mogą być naturze na sprzedażNa wystawie jest spreparowany jastrząb i sympatyczna wydra, na pewno zabita na ten cel. Wyroby z kości słoniowej, na przykład figurka słonia, motyle egzotyczne, wypchany wąż, dziwne medykamenty z resztek zwierząt, kawałki turystów nie ma litości dla rafy koralowej, która jest dla nich kawałkiem martwej skały. Ale na rafach, zbudowanych ze szkieletów koralowców, rozwija się bujne życie; od raf zależy jedna czwarta całości morskich gatunków. Wszystkie koralowce tworzące rafę są chronione przez CITES, bo ciągle ich ubywa, są też wydzierane z morza na sprzedaż. O tych zagrożeniach sporo się mówi, dlatego śląscy celnicy byli zaskoczeni, gdy na lotnisku w Pyrzowicach ujawnili w czyimś bagażu kawał rafy o wadze około 2,6 kilograma. Właściciel twierdził, że znalazł rzecz na plaży w Dominikanie, spodobała mu się, więc po prostu zabrał ją ze sobą. Ale czy tak było naprawdę? Czy nie miał go na oku handlarz, który zarabiał na niszczeniu rafy?Urlopowicz, który wracał z Wietnamu, kupił w Hanoi nalewki z wężami i skorpionami w środku butelki, bo zachwalano je jako cudowne lekarstwo na reumatyzm. Węże okazały się chronione, o czym nabywca nic nie wiedział i może nie chciał wiedzieć. Turyści najczęściej przewożą bez odpowiednich zezwoleń właśnie nalewki z węży, koralowce, spreparowane węże i jaszczurki oraz muszle pomysły są rozmaite. Ostatnio śląska Służba Celno-Skarbowa zarekwirowała, między innymi, paski do zegarków ze skóry aligatora missisipijskiego, garbowaną skórę wilka szarego i kowbojki ze skóry krokodylowej. Funkcjonariusze ostrzegają, że jeśli ktoś planuje kupić egzotyczne pamiątki z wakacyjnych podróży i wydać pieniądze, to powinien wcześniej sprawdzić informację o gatunkach CITES na stronie Bo drogie nabytki straci, a może jeszcze ponieść dodatkowe, niemałe Warto pamiętać, że naruszenie przepisów CITES jest przestępstwem. Wywożenie czy przywożenie takich pamiątek wiąże się z ich przepadkiem, dodatkowo może być zagrożone karą grzywny, a nawet karą więzienia - zaznacza Michał piasekPopularne turystycznie kraje chronią swoją naturę. Na przykład z włoskiej Sardynii nie wolno zabierać do innych państw piasku z plaży, kary za to sięgają tysięcy euro. Władze tłumaczą, że wyjątkowo piękny sardyński piasek, bogactwo regionu, tak podoba się turystom, że w sezonie urlopowym próbują wywieźć go w pojemnikach ponad 5 ton. Ten łup jednak zawzięcie poszukują celnicy, jest rekwirowany i wysypywany z powrotem na plaże. Również Wyspy Kanaryjskie zabraniają wywozu swojego czarnego piasku, Hiszpania zaostrzyła pod tym względem nad Bałtykiem na razie nie jest chroniony, bywa sprzedawany na straganach jako pamiątka. Pewnie do czasu. Rozszerza się zasada, że to, co znalezione na plaży, w lesie, w górach, co jest miejscową przyrodą, ma zostać na swoim miejscu. Zabrać można tylko wspomnienia. I dobrze, bo dla nich nie trzeba żadnych zezwoleń i należą tylko do takżeGdzie są najdroższe kąpieliska na Śląsku? Tam za wstęp zapłacisz naprawdę sporo!Musisz to wiedziećJezioro Żywieckie to beskidzki Adriatyk. Byliście tam? Zobaczcie ZDJĘCIAOto najdroższa autostrada w Polsce! Zaskoczeni? NASZ RAPORTRondo Ziętka: najsłynniejsze na Śląsku. Oddano je użytku 57 lat temu"Orla Perć Tatr Zachodnich" – Rohacze: tylko dla odważnych. Wchodzicie z nami? Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Na zakupy do USA – brzmi jak scenariusz filmu lub kaprys bogacza? Niekoniecznie. Ja od kilku lat zdecydowaną większość zakupów odzieżowych robię w Stanach. Dlaczego właśnie tam, co „zabrać” ze sobą z USA do domu i jak nie wyjść na minus – krok po kroku opiszę wam wszystko w poradniku wstępie muszę jednak zaznaczyć – zakupy w USA to nie jest zabawa dla każdego. Jeśli na co dzień ubierasz się w sieciówkach typu H&M czy Zara to shopping w USA będzie dla Ciebie raczej miłym dodatkiem do wakacji w Ameryce. Zabawa zaczyna się, kiedy jesteś w stanie przeznaczyć na swoje zakupy przynajmniej 600-700$. Tak czy siak, nawet z niewielkim budżetem możemy nieco poszaleć i kupić za sensowne pieniądze rzeczy, które w Europie kosztują niejednokrotnie kilka razy rzeczy, które opłaca się kupić w Stanach podzieliłbym na dwie kategorie: elektronika i ubrania. Nie oznacza to, że inne towary nie powinny być obiektem naszych zainteresowań. Wręcz przeciwnie – część produktów, zwłaszcza z gatunku premium (także spożywczych), jest po prostu całkowicie niedostępna w Europie lub dostępna z olbrzymim przebiciem w Podroży np. uwielbia dobrą kuchnię, a co jak co, ale w kwestii BBQ Amerykanie i ich produkty po prostu zjadają nas w całości. Winomaniacy z wiadomych przyczyn odnajdą się w Kalifornii, a kobiety poszukujące kosmetyków z górnej półki także się nie zawiodą (zwłaszcza w kwestii dostępności i ew. zwrotu towarów). Dlatego jeśli po niżej opisanych zakupach zostanie nam nieco miejsca w torbie, gorąco polecam uzupełnić je produktami dla duszy i USA i mityczny import produktów elektronicznych – na pytanie, co „przytargać” ze sobą ze Stanów większość ludzi bez namysłu odpowie: „Maka”. Dlaczego produkty Apple to raczej słaby interes opiszę za chwilę, a na razie przejdźmy do w USA jest tańsza niż w Europie, ale wynika to głownie z niższego podatku VAT; dla przykładu w Nevadzie VAT to tylko 8%. Dalsze różnice wynikają ze stawek ceł, promocji w danej sieci, kursu dolara do złotego X – porównanie cen w USA z cenami w EuropieJeśli ktoś liczy na sprzęt 40-50% tańszy niż w Polsce to raczej szybko się rozczaruje. To nie jest tak, że najnowszy model Samsunga w Europie kupimy za około 1000€, a w USA w pierwszym lepszym sklepie za 600$. Owszem, kupując w sieciówkach w dobrej promocji (mechanizm opisałem poniżej) możemy kupić sprzęt o wiele taniej niż w Polsce, ale czasy Eldorado dawno już minęły. Do tego musimy mieć na uwadze poniższe kwestie:cła – na elektronikę użytkową wynosi ono 0% (laptopy, telefony komórkowe, konsole, aparaty),importu na użytek własny – to bardzo ważna sprawa, bo wiele osób wiedzionych wizją dużego zarobku wpadła na kontroli posiadając ze sobą chore ilości sprzętu. Dla przypomnienia:„Za przywóz o charakterze niehandlowym uważa się przywóz przesyłek, które jednocześnie: • mają charakter okazjonalny, • zawierają towary wyłącznie na własny użytek odbiorcy lub jego rodziny, które nie wskazują ani swoim charakterem, ani ilością na ich przeznaczenie handlowe”podatku VAT – jeśli celnik uzna zawartość naszej torby jako „handlowe ilości” to do wartości sprzętu zostanie nam doliczony podatek VAT – 23%,opłat celnych – jeśli urząd celny doliczy nam podatek, to przyjdzie nam jeszcze dopłacić za obrót dokumentów straszenia, a teraz przejdźmy do rzeczywistości 🙂 Amerykańscy celnicy otwierają każdą, ale to każdą torbę, jaka trafia do luku w samolocie. Nie oznacza to, że zaraz będą Cię wołać, bo znaleźli w twojej walizce dwa MacBooki Pro. Póki nie są to dwa kilogramy kolumbijskiej kokainy, na 99,99% bez przeszkód dolecisz do domu nie niepokojony. Na lotnisku docelowym celnicy na chybił trafił wybierają ledwie kilka osób do szczegółowej kontroli, ale nawet w tym przypadku możesz podeprzeć się użytkiem własnym i o żadne cło i VAT nie musisz się martwić (jeśli nasz lot do domu jest wieloodcinkowy to ten punkt możesz w zasadzie pominąć). Przy 2 czy 3 sztukach towaru grupa przyjaciół lecąca z Tobą lub niezawodna flaszka też rozwiążą problem – celnicy to także ludzie (sprawdzone empirycznie). Niemniej nie polecam kupowania 3 kamer i 4 laptopów, bo w razie wpadki z takiej akcji się nie wykręcimy. Kłamanie też nie ma sensu, bo niemal każdy popularny sprzęt „do importu” ma inny numer seryjny na Stany, a inny na Europę i celnicy znają te różnice na pamięć. Mit o wyrzuceniu rachunku i pudelka to także bzdura – możesz spokojnie zostawić swój sprzęt w folii; po prostu znaj wcześniej, że upragnione produkty Apple są dość słabą opcją na import (dla siebie) z USA. Dotyczy to także sprzętu firm GoPro, DJI, Dell czy HP. Cała rzecz rozchodzi się o gwarancję, a raczej jej brak. Powiedzmy sobie szczerze – wymienione wcześniej sprzęty to nie produkty z serii Samsung Solid. Moje GoPro padło 2 razy w ciągu okresu gwarancyjnego i to bynajmniej nie z powodu hardcorowego używania, obiektyw Nikona rozleciał się sam z siebie, a w laptopie padła mi matryca; iPhone także słynie z padającego przycisku home, power, gniazd ładowania czy słuchawek. Tak więc jeśli zamierzamy przywieźć sprzęt typowo dla siebie, warto zastanowić się czy cała gra jest warta świeczki; ten dylemat pozostawiam jednak S8 – porównanie cen w USA z cenami w EuropieJak kupić tanio sprzęt w USA?Możliwości jest wiele, ale przedstawię wam zdecydowanie najprostszy do zrealizowania schemat dla przeciętnego turysty/kogoś, kto przylatuje do USA jedynie na zakupy, na co tak naprawdę chcesz kupiłbym drona, może iPhone, może nowego laptopa – nie tędy droga. Zdecyduj, co chcesz kupić i tego się ceny w sklepach w miejscu docelowym i w ile twoje wymarzone GoPro kosztuje w Walmart, Best Buy, Target, QVC itp., w mieście, w którym spędzisz najwięcej czasu. Różnice bywają bardzo duże. Porównaj ceny w USA (pamiętaj o dodaniu miejscowego podatku VAT!) z tymi w Polsce – zadaj sobie pytanie, czy gra jest warta z tego, że w okolicznym Targecie będzie najtaniej, jeśli kamery nie ma na stanie? Sprawdź ile sztuk znajduje się na stanie lub ile zajmie im ściągniecie nowej sztuki dla promocje i i rabaty to sens życia niektórych Amerykanów. Serio. Nie bądź obojętny na ten stan rzeczy i upewnij się, czy cena na metce to na pewno ta, którą zapłacisz w kasie. Często zdarza się, że kupując jeden produkt, dostaniemy duży rabat na następny zakup powyżej XXX$ – jeśli dobrze wszystko ustawisz, możesz sporo zaoszczędzić. Pilnuj FB i newsletterów wyżej wymienionych sklepów – będziesz na bieżąco z wyprzedażami i wziąłeś sobie do serca powyższe rady i nadaj jesteś zdecydowany to po prostu kup sprzęt i ciesz się nową zabawką 🙂UbraniaUbrania to coś, po co cholernie opłaca się polecieć do USA i coś, z czym wraca większość turystów do domu. Sprawa jest o tyle dobra, że markowe ciuchy w Stanach są nie tylko dużo tańsze niż w Europie, ale także o wiele bardziej dostępne dla zwykłego od tego, że w USA niemal w każdym dużym mieście znajdziemy centrum handlowe sieci Premium Outlets. W każdym z nich umiejscowiono sklepy takich marek jak: Ann Taylor, Armani, Bose, Hugo Boss, Calvin Klein, DKNY, Guess, Kate Spade, Levis, O’Neill, Ralph Lauren, Tommy Hilfiger, Polo Assn., Karl Lagerfeld czy The North Outlet wielu osobom kojarzy się raczej negatywnie, z nieco lepszą wersją ciucholandu, gdzie trzeba się nieźle naszukać, żeby coś dla siebie znaleźć. Nie jest także tajemnicą, że bardzo duży procent firm odzieżowych produkuje 2 rodzaje kolekcji: normalną, sprzedawaną w „zwykłych” sklepach firmowych i outletową, dużo niższej jakości i o gorszym, nieco nieaktualnym designie. Królami w tej kwestii są Hugo Boss, Tommy Hilfiger, Guess, Calvin Klein, Armani i Valentino – 90% produktów z ich outletów nie znajdziemy nigdy w normalnym obrocie, a różnica w jakości jest przeogromna. Nawet osoba zupełnie niezwracająca uwagi na jakość i splot bawełny/wełny bez problemów rozpozna różnicę – wystarczy wziąć towar do Stanach sprawa wygląda nieco inaczej: w centrach handlowych sieci Premium Outlet znajdziemy wszystko – od całkiem normalnych sklepów, w których ceny nie są w żaden sposób obniżone, przez sklepy z przecenami, po typowe outlety. Kolekcje są bardzo często aktualne, ew. poprzednie, ale wyprzedawane z bardzo dużym rabatem. Następną różnicą jest dostępność towaru – w każdym sklepie znajdziemy pełną rozmiarówkę, a nie tylko ubrania na żywe kule czy żyrafy. Szerokość geograficzna nie ma większego znaczenia – w Kalifornii bez problemu dostaniemy także rzeczy na zimę. I choć również tutaj znajdą się rzeczy rodem z chińskiego bazaru (tyle, że ze znaną metką), to jednak zdecydowana większość ubrań trzyma jakość do jakiej przyzwyczaił nas dany rzeczą o jakiej muszę wspomnieć jest obsługa, która jest na zdecydowanie innym poziomie niż w Europie, dokładnie wie jak pomóc Ci w zakupach i napełnić twoje torby po brzegi…Amerykanie to mistrzowie marketingu, dlatego płacąc za zakupy możemy wybrać w jakiej walucie chcemy płacić, a używając karty kredytowej w PLN na ekranie terminala zobaczymy polski język. Kurs PLN w Premium Outlets jest lepiej niż dobry, dlatego spokojnie możemy obkupić się płacąc już na starcie są bardzo atrakcyjne, a dodając do tego systemy rabatowania, możemy ubrać się od stóp do głów za naprawdę niewielkie pieniądze. Jak to wszystko działa? Dosyć prosto:W niemal każdym sklepie od wejścia witają nas plakaty: „Polub nasz profil…”, „Zarejestruj się…”, „Wyślij SMS…” i tym podobne. Jest to najprostsza i z reguły najszybsza metoda ucięcia dodatkowych 10% od ceny na wysłaniu SMS dostaniemy link z wygenerowanym kodem. Warto jednak poczekać godzinę, dwie albo jeden dzień, kiedy na naszą skrzynkę mailową zaczną spływać dodatkowe oferty – zazwyczaj jest to dodatkowe 25-30%.Razem z kodem na dodatkowe % dowiemy się także na jaki rodzaj asortymentu (koszulki polo, okrycia wierzchnie, spodnie itp.) lada dzień zacznie się promocja w sklepach danej marki. Typowa zniżka w takim przypadku to 40-50% od ceny się po sklepie i poczytaj informacje na regałach. Często samo przymierzenie spodni czy koszulki polo upoważnia nas do otrzymania kuponu na 10% zniżki na całe z promocji typu „weź dwie rzeczy, zapłać 50% mniej za drugą”.Kody zniżkowe obniżają cały rachunek, a nie pojedynczą na koniec – kody prawie zawsze można sumować, co obniża ceny wyjściowe znanych marek do poziomu akceptowalnego dla zwykłego zjadacza w USA – przykład kuponu zniżkowegoZakupy w USA – dodatkowa zniżka po rejestracjiW ten sposób bez problemu kupimy (z aktualnej kolekcji) np. lniane koszule Ralph Lauren za 30-35$, spodnie Calvin Klein za 25-30$, suknię Guess za 40$, buty UGG za 60$, kurtki zimowe The North Face za 50$ czy sztandarowe modele Karl Lagerfeld od 19$ kalkulacja pokazuje, dlaczego coraz więcej ludzi wybiera USA jako miejsce swoich zakupów – przy locie za 1000-1200PLN w obie strony i kupnie zaledwie kilku rzeczy wychodzimy na 0, przy torbie pełnej ubrań weekend w Stanach to bardzo dobra okazja do zaoszczędzenia dużej ilości pieniędzy. Jak wspominałem na wstępie, ja także wybrałem USA jako główne miejsce swoich zakupów i szczerze mogę polecić ten styl życia 😉Mam nadzieję, że mój poradnik pomoże wam w shoppingu za wielką wodą, a gdybyście mieli jeszcze jakieś pytania – piszcie śmiało w komentarzach.
Czego nie można wwozić do USA? Kilka praktycznych informacji dotyczących przewozu towarów oraz żywności. Warto zapoznać się z poniższymi informacjami przed wybraniem się w podróż do Stanów Zjednoczonych Ameryki. Co można wwieźć do USA? Lista rzeczy jakie można wwieźć do USA w małych ilościach: alkohol – możemy przewieść do 1L alkoholu z banderolą - należy pamiętać, że alkohol mogą przewozić tylko osoby pełnoletnie (od 21 lat), leki na które nie jest wymagana recepta oraz leki na receptę (należy mieć przy sobie oryginalne dokumenty (dodatkowa recepta) od lekarza z zalecaną dawką dzienną (informacja od lekarza powinna być w języku angielskim), domowe wypieki – ciasteczka, chleb, ciasta, sery w oryginalnym opakowaniu, produkty spożywcze – hermetycznie i oryginalnie zapakowane, niektóre warzywa i owoce – listę dozwolonych produktów można sprawdzić na stronie Plant Health Inspection Service. Należy pamiętać aby oznaczyć je deklaracji celnej, zwierzęta – należy posiadać książeczkę zdrowa psa z aktualnym szczepieniem przeciw wściekliźnie oraz dobrze mieć opinie lekarza o dobrym stanie zdrowia naszego pupila (zaświadczenie i opinia oczywiście musi być w języku angielskim), prywatny sprzęt elektroniczny, kwotę do 10 tys. $ (lub jej ekwiwalent w innej walucie). Co nie można wwieźć do USA? Produkty, które nie wolno wwozić na teren USA bez odpowiedniej dokumentacji mogą zostać skonfiskowane na granicy. Zgodnie z przepisami na teren Stanów Zjednoczonych nie wolno wwieźć takich produktów jak: zagrażających zdrowiu ludzi, zagrażających bezpieczeństwa publicznego , zagrażających pracownikom amerykańskim, zagrażających dzieciom, zagrażających faunie i florze, uderzające w interesy narodowe USA. Wszystkie produkty „domowej produkcji” typu kiełbasa, szynka są zabronione. Zabronione są również: owoce, warzywa, cytrusy – podlegają pewnym restrykcją podlegają (głównie chodzi tu o produkty z krajów egzotycznych). Produkty z Polski w większości są dopuszczone ale należy oznaczyć je deklaracji celnej. Przed spakowaniem produktu należy również sprawdzić czy nie znajdują się na liście zabronionych produktów na stronie Animal and Plant Health Inspection Service, sadzonki, kwiaty, nasiona oraz inne rośliny, ziemi, leki na receptę – jeżeli planujecie zabrać ze sobą lekarstwa na receptę należy mieć przy sobie oryginalne dokumenty (dodatkowa recepta) od lekarza określające ilość tabletek jaka jest wam potrzebna podczas pobytu w USA (dobrze wziąć ze sobą oryginalne pudełko), niektórych dzieł sztuki, różnego rodzaju organicznych próbek, bakterii, wirusów, Kubańskich cygar oraz wyrobów tytoniowych różnego rodzaju broni, narkotyków. Przed wyjazdem warto zawsze sprawdzić aktualne informacje na stronie Customs and Border Protection.
co można wywieźć z usa