Ciocia, babcia i wujkowie mają prawo do kontaktów z dzieckiem. Proszę wystąpić do sądu o uregulowanie kontaktów z dzieckiem. Występujecie osobno, pani, babcia i reszta rodziny. Na pewno otrzymacie kontakt z dziećmi, na razie jest czas na gromadzenie dowodów i świadków, że bratowa utrudnia kontakty.
Jako babcia ma Pani prawo do regularnych kontaktów. Podstawa prawna Kwestia kontaktów dziecka z członkami rodziny została uregulowana w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym (K.r.o.) – art. 1136. Na jego podstawie zasady regulujące kontakty między rodzicem i dzieckiem stosuje się również do kontaktów dziecka z: dziadkami, rodzeństwem,
RE: Żona oczernia mnie przed dzieckiem. Oczekuję pomocy - do kogo mam się skierować, żeby: 1. Przywrócić kontakty dzieci z moją rodziną. 2. Uniemożliwić jej, albo skoro wielokrotna rozmowa ze mną nie pomogła, usankckjonować to jej bezsensowne, prowadzące do rozbijania więzi dziecka z ojcem zachowanie. 3.
Koronawirus spotęgował problem utrudniania kontaktów rodzica z dzieckiem. Sposobem na najtrudniejsze sytuacje ma być udział w kontaktach kuratora, ale problem w tym, że przepisy są niedoskonałe, a wyjątkowe narzędzie w wielu sprawach staje się wieloletnią normą. Kuratorzy sądowi mówią o potrzebnych zmianach standardów, ale także prawa.
Sądowne ustalenie kontaktów tatusia z dzieckiem Kochane Mamy! chciałabym ustalić sądownie kontakty tatusia z synkiem, ponieważ nie idzie sie z nim wogóle dogadać mam już dość tego, że sie umawia, ja czekam jak głupia, a on w tym czasie siedzi na piwku na mieście (potwierdzone informacje). Mam w związku z tym pytanie: jak
Jeżeli rodzice dziecka nie zamieszkują razem, warto dla dobra małoletniego ustalić w drodze postępowania sądowego formę kontaktów. Wniosek o ustalenie kontaktów mogą złożyć również dziadkowie, rodzeństwo lub osoby, które przez dłuższy okres sprawowały opiekę nad dzieckiem. Jak ustalić kontakty z dzieckiem? Wniosek należy złożyć w sądzie rejonowym, który…
. CYTAT(Nniezapominajka @ 11:25) Dokladnie tak jest,a tych co maja w d*pie a chca ylko poigrac z byla jest niestety wiecej...Ich troska i milosc konczy sie czesto wraz z ustaleniem kontaktow sadownie..dni sa ustalone a ojca nie ma,nawet nie raczy powiadomic,po to aby czlowiek siedzial i czekal w domu,gdy tymczasem mozna by wyjechac z dzieckiem na wies..a ten pojawi sie na 15 min raz na 3 tyg,zeby powiedziec ze nic mu nie zrobie i musze czekac z dzieckiem,a jak cos mi sie nie podoba to ma na to artykuly..Wiec co mam wzywac policje i niech spisza notke jak nie przyjdzie?/Uwazam,iz powinno sie karac finnsowo takich delikwentow..mamy takie same prawa i obowiazki..witam znów w swoim napiszę coś z życia jednak wniosek o zmianę kontaktów ojca z dziećmi,oraz o nakazanie mu tych kontaktów w związku z tym że z wcześniejszej ugody się nie też o przeprowadzenie wywiadu kuratorskiego odnośnie adresu zamieszkania ojca i jego warunkow lokalno-bytowych,poniewaz mimo ze miejscem kontaktow z dziecmi mialo byc mieszkanie jego rodzicow to czesto byly zabierane do niego gdzieś na też o wywiad kuratorski w miejscu jego pracy odnosnie godzin jego pracy i delegacji slużbowych poniewaz wczesniej wiele razy klamal ze nie moze zabrac dzieci bo jest w delegacji,a faktycznie siedzial u mnie pod blokiem i pil piwo z tez o przeprowadzenie wywiadu kuratorskiego odnosnie sprawy karnej toczacej sie w sadzie okregowym przeciwko niemu,ponieważ wcześniej nadużywal alkoholu,brał narkotyki i żył w jakimś półświatku,więci chcialam się upewnic i rozwiać swoje wątpliwości czy nie jest zamieszany w coś co w jakiś sposób może być zagrożeniem dla sprawę tatuś (facet 32 letni)przyszedł ze swoją mamusią którą zrobił swoim oczywiście odegrali niezłą sędzinę nie zostałam wogóle dopuszczona do głosu .Zapytala tylko pełnomocnika tatusia czy wyrażają zgodę na zmiany zaproponowane przeze mnie,oni oczywiście że tak,że nie ma żadnego problemu,że oni kochają dzieci,że chcą je brać,że nie brali bo to ja im utrudniałam(!!!!!!),że ciągam go tylko po sądach,że psuję mu opinię,a to jest taki porządny człowiek bo przecież pracuje(!!!!!!).Na to sędzia że w takim razie możemy zawrzeć ugodę?Ja na to że nie chcę żadnej ugody bo już jedna była,żę chcę żeby sąd nakazał ojcu kontakty z dziećmi,bo z poprzedniej ugody ojciec nie wywiązywał wtedy zostałam zrównana z powiedziała że: nie może nakazać ojcu kontaktów z mam jakiekolwiek obiekcje co do tego jak się wywiązywał z realizacji kontaktów to od tego jest komornk i policja,że powinnam wnieść do komornika o egzekucję kontaktów albo zgłosić to na policję(!!!!!!!!).Bo sąd nie jest od tego(!!!!) mam żadnego prawa żeby znać adres zamieszkania ojca dzieci,bo kontakty są ustalone w miejscu zamieszkania dzieci i tatuś z pokorną minką powiedzial że tak,oczywiście kontakty będą się odbywać u jego rodziców,gdzie wiem na 100% że będą zabierane do niego bo wcześniej też mam żadnego powodu żeby przeprowadzać wywiad kuratorski odnośnie sprawy karnej toczącej się przeciwko ojcu dzieci,bo dopóki nie było wyroku skazującego to jest on osobą jeśli jakimiś SWOIMI SPOSOBAMI uda mi się dowiedzieć że taki wyrok zapadł to dopiero wtedy mogę robić coś w tym jeszcze sędzia dodała że ugoda ma moc orzeczenia sądowego i podlega egzekucji,przez komornika i policję oczywiście,nie przez sąd,tylko zanim się zdecyduję na taką egzekucję żebym się zastanowiła CZY ABY NA PEWNO TO BĘDZIE DLA DOBRA DZIECI(!!!!!!!!!!!!).......I JAK OJCIEC DZIECI PO CZYMŚ TAKIM MA NIE CZUĆ SIĘ BEZKARNY??????ŚMIAŁ MI SIĘ NA SALI SĄDOWEJ PROSTO W TWARZ,RZUCAJĄC JESZCZE W MOJĄ STRONĘ TEKSTY TYPU ŻE NIE JESTEŚMY NA TY I MAM MU MÓWIĆ NA PAN,I ŻE JESTEM pani sędzia udawała że tego nie słyszy:)I co na to forumowicze?Jak cała ta sprawa ma się do prawa rodzinnego?Do tych wszystkich zmian które zostały w nim wprowadzone?????Może ktoś mi poradzi co ja mam dalej z tym robić?bo jak znam życie to znów pierwszy miesiąc dzieci będą brane a potem będą sobie olewać bo im się sędzia jest niedouczona czy to naprawdę komornik zajmuje się egzekucją kontaktów??????????
WZÓR – Wniosek o ustalenie kontaktów z dzieckiem Pobierz w formacie .doc – Wzór - wniosek o ustalenie kontaktów z dzieckiem (21373) Przykładowy wniosek o ustalenie kontaktów z dzieckiem …………………….., dnia ………………. Sąd Rejonowy w ………. Wydział Rodzinny i Nieletnich Wnioskodawca:………………….., zam…………………………………. ( Imię i nazwisko) (dokładny adres zamieszkania) Uczestniczka:……………………., zam…………………………………. ( Imię i nazwisko) (dokładny adres zamieszkania) Wniosek o ustalenie kontaktów z dzieckiem Wnoszę o: 1) uregulowanie kontaktów wnioskodawcy………………………………… z małoletnim córką/synem………………….,ur………………poprzez ustalenie, że kontakty te będą odbywały się ………………………. (należy podać w jakich konkretnie określonych dniach, godzinach i miejscu kontakty te będą miały miejsce, również co do kontaktów w okresie ferii, wakacji, świąt itp.) 2) zasądzenie od uczestniczki na rzecz wnioskodawcy kosztów postępowania. UZASADNIENIE ………………………………………………………………………………………………………. (należy wskazać z jakich przyczyn nie dochodzi do kontaktów z dzieckiem, wiek dziecka i jaki jest związek emocjonalny wnioskodawcy z dzieckiem, dokładne określić gdzie i kiedy kontakty mają się odbywać, w obecności czy też bez obecności tego rodzica, który bezpośrednio sprawuje władzę rodzicielską nad dzieckiem, wskazać powody, dla których mają się odbywać we wskazany sposób). ………………………………….. Załączniki: 1) odpis wniosku 2) odpis skrócony aktu urodzenia dziecka ( jeżeli dziecko pochodzi z małżeństwa) odpis zupełny aktu urodzenia dziecka ( jeżeli dziecko jest pozamałżeńskie) ; 3) odpis wyroku rozwodowego
W wyroku orzekającym rozwód Sąd Okręgowy rozstrzyga, gdy strony posiadają wspólne małoletnie dzieci, o władzy rodzicielskiej oraz o kontaktach dziecka z rodzicami, jeżeli rodzice złożą odpowiedni wniosek. Wniosek może wpłynąć również już po ogłoszeniu wyroku rozwodowego. Wówczas sąd rozstrzygnie tę kwestię na osobnym posiedzeniu - po wysłuchaniu stron. W sytuacjach, kiedy rodzice nie są małżeństwem lub są małżeństwem żyjącym oddzielnie i nie toczy się sprawa o rozwód możliwe jest złożenie wniosku o ustalenie kontaktów z dzieckiem do sądu rodzinnego. Sądem właściwym do rozpoznania spraw dotyczących kontaktów jest Sąd Rejonowy, w którego okręgu dziecko ma miejsce zamieszkania. W przypadku braku miejsca zamieszkania dziecka wniosek należy złożyć do sądu, w okręgu którego no przebywa. Opłata sądowa od takiego wniosku wynosi 40 zł. Jednak sprawa o rozwód i o ustalenie kontaktów nie może toczyć się jednocześnie. W niektórych sytuacjach sąd uwzględniając dobro dziecka, może ograniczyć utrzymywanie kontaktów z dzieckiem, bądź nawet ich zakazać. W szczególności sąd opiekuńczy może (Art. 1132. § 2 KRO): zakazać spotykania się z dzieckiem; zakazać zabierania dziecka poza miejsce jego stałego pobytu; zezwolić na spotykanie się z dzieckiem tylko w obecności drugiego z rodziców albo opiekuna, kuratora sądowego lub innej osoby wskazanej przez sąd; ograniczyć kontakty do określonych sposobów porozumiewania się na odległość; zakazać porozumiewania się na odległość. Co należy rozumieć przez pojęcie „kontakty”? Są to osobiste spotkania z dzieckiem osób uprawnionych, oprócz drugiego rodzica prawo te przysługuje także rodzeństwu dziecka i dziadkom, a nawet innym osobom, jeśli przez dłuższy czas opiekowały się dzieckiem. Sąd może uregulować kontakty dziecka z rodzicem w różnorodny sposób i w szczególności orzec o: kontaktach z małoletnimi bez obecności osoby wykonującej wyłączną władzę rodzicielską, odwiedzinach osoby uprawnionej w miejscu zamieszkania lub poza miejscem zamieszkania dziecka, odbieraniu dziecka z miejsca zamieszkania, szkoły, przedszkola lub innej placówki oświatowej, odprowadzaniu dziecka po zakończeniu spotkania do jego miejsca stałego pobytu, zabieraniu dziecka poza miejsce jego stałego pobytu, spędzeniu z nim czasu, bezpośrednim porozumiewaniu się z dzieckiem, utrzymywaniu korespondencji, komunikowaniu za pomocą innych środków porozumiewania się na odległość, skype, sms, mail. Sąd może w bardzo precyzyjny sposób uregulować kwestie kontaktów z dzieckiem w poszczególnych okresach bądź dniach. Dotyczy to w szczególności: Bożego Narodzenia, Wielkanocy, ferii zimowych i wakacji, urodzin, imienin, wydarzeń i świąt okolicznościowych, np. Dnia Dziecka, Dnia Matki czy Dnia Ojca. Harmonogram osobistych spotkań i opieki Czym dokładniejszy harmonogram kontaktów z dzieckiem, tym większa jest szansa, że później będzie mniej nieporozumień pomiędzy rodzicami. Warunki zgodnie z którymi przysługuje prawo do spędzenia czasu z dzieckiem mogą zostać określone na przykład w następujący sposób: ojciec ma odbierać dziecko w drugi i czwarty (albo pierwszy i trzeci) weekend miesiąca z miejsca zamieszkania dziecka o godz. w sobotę i odwieźć dziecko do jego miejsca zamieszkania w niedzielę na godz. pierwszy tydzień ferii zimowych dziecko spędza czas z ojcem, a drugi tydzień z matką; w wakacje od 1 do 15 lipca dziecko będzie spędzało czas z ojcem, a następnie od 15 lipca do 15 sierpnia z matką, by od 15 sierpnia do końca wakacji ponownie pozostawać z ojcem lub w wakacje ojciec odbierze dziecko w pierwszym ich dniu o godz. z miejsca zamieszkania dziecka i spędzi z nim dwa tygodnie, tj. do dnia 15 lipca, kiedy to odwiezie dziecko do jego miejsca zamieszkania na godz. w latach parzystych całe święta, tj. od Wigilii do drugiego dnia Świąt dziecko może spędzać z ojcem, zaś w latach nieparzystych z matką lub podział świąt w ten sposób, że w latach parzystych w Wigilię od godziny 10 do godziny 17 dziecko spędzi czas z ojcem, następnie pierwszy dzień Świąt u matki, a drugi ponownie z ojcem. Podobnie może być w czasie Świąt Wielkanocnych; rozmowy telefoniczne, w z góry określonych dniach i godzinach lub porozumiewanie się przy pomocy innych sposobów komunikowania się na odległość; Możliwości jest wiele, a harmonogram spotkań i opieki nad dzieckiem powinno zaplanować się zgodnie z potrzebami i oczekiwaniami samego dziecka oraz każdego z rodziców, a także dopilnować, by harmonogram ten, ze względu na dobro dziecka, realizowany był bez utrudniania kontaktów przez drugą stronę. Rodzic, z którym dziecko przebywa na stałe zobowiązany jest do umożliwienia kontaktów w ustalonej formie, a także powinien przygotować dziecko do spotkania (odpowiednio ubrać, spakować, jeżeli dziecko zabierane jest poza miejsce jego zamieszkania). Na rodzicu tym spoczywa także odpowiedzialność przekazywania wszelkiej korespondencji, udostępnienia komputera, w tym również poczty internetowej i telefonu. Sąd nie zawsze orzeknie zgodnie z wnioskiem i może nie ustalić harmonogramu kontaktów zgodnie z życzeniami rodziców. Musi zapoznać się ze sprawą, ocenić sytuację i orzec z uwzględnieniem dobra małoletniego dziecka. Uregulowane przez sąd zasady kontaktów z dzieckiem powinny być przestrzegane, a uprawniony do spotkań nie może, bez zgody rodzica, u którego dziecko stale przebywa, spotykać się z nim w innych terminach niż te, które zostały określone w orzeczeniu sądu. Wraz z orzeczeniem o kontaktach sąd reguluje sprawy finansowe i zapewnia pieniądze, które umożliwią wykonywanie kontaktów z dzieckiem. Może na przykład zobowiązać osobę uprawnioną do kontaktu albo tę, pod której opieką pozostaje dziecko do pokrycia kosztów jego podróży i pobytu (lub także osoby towarzyszącej dziecku) oraz powrotu do domu. Do góry
kontakty z dzieckiem w obecnosci kuratora Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch kontakty z dzieckiem w obecnosci kuratora witam serdecznie mam problem, czytając posty włosy mi sie jeża na głowie, a moj problem to kontakty z dzieckiem. Na wyrazna prośbe w końcu otrzymałem ja ojciec dziecka i i dziadkowie kontakty raz w m-cu 4 godz. w obecnosci kuratora aby nie być pomawiany o porwanie, molestowanie i co tam jeszcze matka dziecka wymysli. Opinia RODK korzysdtna dla mnie - silna więz emocjonalna dziecka z ojcem, corka nie boi sie że tatus ja porwie tylko tak mowi mamusia, lubię tatusia, diadkow, chcialabym pojechać do tatusia, ale mamusia nie pozwoli, bedzie sie gniewać Natomiast matka dziecka ja porwać, jest nieodpowiedzialny, corka sie boi ojca i dziadków, nie chce tych kontaktow bo corka może przestac mnie kochać itp. Biegli orzekli, ze corka jest lojalna wobec matki i inaczej zachowuje sie w jej obecnosci /kontakt wzrokowy/ bez obecnosci matki jest otwarta, chetnie bawi się z ojcem /9 lat/, nie porzejawia lęków i poru, podobnie z dziadkami. Sąd uznal, że kotnakty winny odbywać sie w obecnosci kuratora bez obecności matki. Dotychczas te kontakty odbywały sie w obecnosci matki. Matka jest w kolejnym zwiazku, kolejne dziecko. Od chwili wydania tegoż postanowienia nie doszlo ani razu do spotkania, bo dziecko nie chce tych spotkań, zreszta matka nie kryła, ze bez niej do spotkań do dopuści. Moje pytania brzmia: - czy sad w postanowieniu lub innym pismie winien przekać dane kontaktowe z kuratorem tj., - jeżeli do kontaktow nie dochodzi to jaka jest przyczyna, skoro nastapila taka zmiana w zachowaniu dziecka, Dodam, że nastapila zmiana kuratora, gdyż byl to meżczyna uznał, że moze dziecko sie boi /dziwne?/ danych obecnej kurator nie podano w sadzie, a jedynie miejsce pracy, tam rownież nie podano telefonu a jedynie zobowiazano sie, ze podany zostanie Jej moj numer telefonu i Ona sie skontaktuje i co samo życie czeski film. Mieszkam 200 km od corki, zawiadomilem w końcu sad, ze do czasu zmiany postanowienia a mianowicie ustalenia w RODK lub w innym neutralnym miejscu, niestety sad nie znajduje czasu na rozpatrzenie mojego wniosku. A pani kurator w notatce napisala, ze nie stawilismy sie na ostatnie spotkanie i nie usprawiedliwiliśmy u niej nieobecności, pytam jak??? Wiem jestem ojcem, mnie wolno opluwać jest nietykalna, mam powazne wątpliwosci że nie ma w Polsce instytucji ktora skutecznie rozwiaże problem "dobra dziecka", bo jak narazie to problem matki jest super opanowany. Sady mamy jakie mamy, ale czy ustanowieni kuratorzy to fikcja w takich sprawach, skoro nie maja żadnych uprawnień, po co te sprawozdania, kto je czyta. Nie jestem żadnym menelem a kochajacym swoje dziecko ojcem, nigdy nie skrzywdzilem mojego dziecka , nasze malżeństwo trwalo 1,5 roku ale to juz historia rozwod bez orzekania o winie. iryga Posty: 9Rejestracja: 28 lip 2008, 1:07 Podziękował : 0 raz Otrzymał podziękowań: 0 raz autor: Nabi » 28 lip 2008, 9:46 ---------- 08:39 ---------- Twoja sprawa - jak bardzo wielu ojców w Polsce (wiem to żadne pocieszenie) jest bardzo trudna. Ciężko jest tak ad hoc coś poradzić, ale spróbuję zwrócić uwagę na kilka rzeczy, które moim zdaniem powinieneś wykonywać jednocześnie: 1. zdobądź namiary na zespół kuratorów (przy którym jest sądzie) z którego jest kurator mający byc obecny przy kontaktach z dzieckiem, a następnie skontaktuj się z kierownikiem zespołu, przedstaw, że nie możesz skontaktowć sie z tym kuratorem i poproś o pomoc w tej sprawie (przy okazji możesz wyjaśnić kwestie notatki kuratora o niestawieniu się na spotkanie - zachowaj spokój, bądź bardzo uprzejmy, operuj faktami, proś o pomoc, trzymaj nerwy na wodzy i nie naraź się kuratorowi - pamietaj - jesteś mężczyzną, czyli w polskim prawie rodzinnym na pozycji słabszej, ale to NIE znaczy przegranej); 2. Zgłoś do sądu o uniemożliwianiu przez matkę wykonania jego postanowienia o Twoich kontaktach z dziećmi; 3. Skontaktuj się z dobrym prawnikiem specjalizującym się w sprawach rodzinnych i on powinien najbardziej pomóc; 4. skontaktuj się ze Stowarzyszeniem Obrony Praw Dziecka i Ojca (można adresy lokalnych oddziałów znaleźć na stronach internetowych); Tylko tyle, co mogę przez internetowe forum - myśl pozytywnie, korzystaj z każdej okazji do umacniania więzi z dzieckiem. ¯eby nie wiem co, dbaj o tę więź, bo relacja szczegolnie córki z ojcem jest niesłychanie ważna dla jej przyszłego życia i relacji międzyludzkich (a w opisanym przez Ciebie przypadku, ma to jescze większe znaczenie, bo dziecko jest straszliwie krzywdzone manipulacją matki). Zachęcam też do czytyania pisma psychologicznego Charaktery - znajdziesz tam artykuły na ten temat i inne ciekawe, a pomocne przy budowaniu i umacnianiu jak najlepszych relacji dla dzieckia. Powodzenia. ---------- 08:46 ---------- Po uregulowaniu tych spraw z czasem - z pomocą dobrego prawnika - mozesz rozwazyć wniosek o powierzenie Tobie wladzy rodzicielskiej. Gromadź strannie wszelkie dostępne dowody na manipulacje dokonywane przez matkę i jej działania krzywdzące co najmniej emocjonalnie dziecko - mogą być przydatne. Nabi autor: Dominik@ » 28 lip 2008, 20:07 iryga, na poczatek jedno stwierdzenie - sąd wydając postanowienie o kontaktach ojca z dzieckiem w obecnosci kuratora stwierdził, że dobro dziecka zostało zagrożone - to dziecko ma prawo do widywania się z ojcem, a nie tylko ojciec do tych kontaktów. Sąd wydając takie orzeczenie powiniem wskazać czas trwania (nawet podając godziny od ... do.. np. 4 razy w miesiącu w sobote od 15 00do miejsce tych kontaktów np. w miesjcu zamieszkania dziecka z możliwością zabrania dziecka poza to miejsce lub nie, w wskazanej placówce itp. - z Twojego postu nie do końca moge stwierdzić czy tak brzmi to orzeczenie. Trudno jest więc odnieśc się do stwierdzenia kuratora (który wg. ciebie sporządził notatkę do Sądu), że kontakt się nie odbył - jeśli Sąd nie wskazał miejsca? Druga kwestia to taka, że w postanowieniu nie będzie wskazane nazwisko czy tez inne dane kuratora, który będzie realizował to postanowienie: po pierwsze są to dane poufne( tzn. miejsce zamieszkania kuratora i prywatny nr. telefonu), ale sam podajesz, że zamieszczono telefon do jego pracy - zakładam, że do ZKSS tegoż Sądu. Twoim kolejnym krokiem po wydaniu orzeczenia powinno byc nawiązanie kontaktu z kuratorem zawodowym z danego referatu i ustalenie szczegółów kontaktu zg. z orzeczeniem. Kurator stawia się w wzynaczonym miejscu i terminie, podobnie jak i Ty, a drugostronnie matka z dzieckiem, jęli kontakty te mają odbywac sie w innym miejscu niz zamieszkanie dziecka. Ponadto KRiO stanowi: Art. 111. § 1. Jeżeli władza rodzicielska nie może być wykonywana z powodu trwałej przeszkody albo jeżeli rodzice nadużywają władzy rodzicielskiej lub w sposób rażący zaniedbują swe obowiązki względem dziecka, sąd opiekuńczy pozbawi rodziców władzy rodzicielskiej. Pozbawienie władzy rodzicielskiej może być orzeczone także w stosunku do jednego z rodziców. § 1a. Sąd może pozbawić rodziców władzy rodzicielskiej, jeżeli mimo udzielonej pomocy nie ustały przyczyny zastosowania art. 109 § 2 pkt 5, a w szczególności gdy rodzice trwale nie interesują się dzieckiem. § 2. W razie ustania przyczyny, która była podstawą pozbawienia władzy rodzicielskiej, sąd opiekuńczy może władzę rodzicielską przywrócić. Zgodnie z powyższym art. nadużyciem władzy rodzicielskiej może byc także wychowywanie dziecka prze jednego rodzica we wrogości wobec drugiego, uniemożliwianie kontaktów z nim i manipulacja dzieckiem w tym zakresie.... Jest to teoria, gdyż w praktyce niezwykle trudno jest takie naduzycie udowodnić, ale... pozdrawiam Dominik@ Posty: 21Rejestracja: 26 cze 2008, 20:42 Podziękował : 0 raz Otrzymał podziękowań: 0 raz Re: kontakty z dzieckiem w obecnosci kuratora autor: Nabi » 28 lip 2008, 23:02 iryga pisze:Na wyrazna prośbe w końcu otrzymałem ja ojciec dziecka i i dziadkowie kontakty raz w m-cu 4 godz. w obecnosci kuratora aby nie być pomawiany o porwanie, molestowanie i co tam jeszcze matka dziecka wymysli. Opinia RODK korzysdtna dla mnie - silna więz emocjonalna dziecka z ojcem, corka nie boi sie że tatus ja porwie tylko tak mowi mamusia, lubię tatusia, diadkow, chcialabym pojechać do tatusia, ale mamusia nie pozwoli, bedzie sie gniewać Biegli orzekli, ze corka jest lojalna wobec matki i inaczej zachowuje sie w jej obecnosci /kontakt wzrokowy/ bez obecnosci matki jest otwarta, chetnie bawi się z ojcem /9 lat/, nie porzejawia lęków i poru, podobnie z uznal, że kotnakty winny odbywać sie w obecnosci kuratora bez obecności matki. . Dominik@ najpierw dokładnie czytaj a potem pisz - dokonujesz nadinterpretacji i nadużycia. Przeczytaj jeszcze raz to co cytuję - to na prośbę irygi w celu zabezpieczenia jego i dziadków jest kurator i zwróć uwage, że "bez obecności matki". Rzeczywiście sąd uznał, że dobro dziecka może być zagrożone, ale ze strony matki, dlatego widzenia bez jej obecności - a nie jak w Twojej interpretacji. Nie mąć Dominik@, nie mąć! Cenzura- bezzasadna, obraźliwa złośliwość, nawet jeżeli został jej nadany pozór żartu. Warn w zasięgu ręki. kesey Nabi autor: kesey » 29 lip 2008, 1:47 Na kontakt ktoś dziecko musi przyprowadzić, skoro pozostaje pod pieczą matki- to chyba ona? Doprowadzenie przez nią dziecka na miejsce kontaktu nie oznacza, iż pozostanie tam ona przez okres jego trwania (co zresztą byłoby sprzeczne z postanowieniem Sądu). To chyba dosyć logiczne i uwzględniajace praktyczne okoliczności, zwiazane z wykonywaniem orzeczenia. Potwierdzam tezę, zawartą w poście Dominik@- precyzyjne określenie miejsca realizacji kontaktu i czasu jego rozpoczęcia powinno wyjaśnić sprawę- kurator powinien tam być o wyznaczonej porze. Skoro był on a nie było stron, to cóż innego mógł napisać. Osobiście jestem zwolennikiem poglądu wykraczającego poza sprowadzenie roli kuratora do roli obserwatora i cerbera. Kurator powinien moderować przebieg kontaktu i mieć możliwość podejmowania działań inicjatywnych w zakresie nawiązania przez dziecko relacji z osobami bliskimi, w nim uczestniczącymi. Iryga, po prostu staw się w wyznaczonym terminie na kontakt z dzieckiem a kwestia nawiązania przez Ciebie kontaktu z kuratorem przestanie istnieć. Myślę, iż po zakończeniu czynności służbowych uwarunkowanych orzeczeniem Sądu, kurator znajdzie dla Ciebie czas na rozmowę i wskaże na przysługujące Ci uprawnienia w zakresie egzekucji orzeczenia. Nigdy nie dyskutuj z idiotą- najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem. kesey VIP Posty: 1736Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:51Lokalizacja: Częstochowa Podziękował : 51 razy Otrzymał podziękowań: 197 razy autor: iryga » 29 lip 2008, 9:57 ---------- 07:44 ---------- pięknie dziękuje za zrozumienie sytuacji i wyjasniam: spotkania bez obecnosci matki po miejscowosci gdzie mieszka dziecko w obecnosci kuratora, w do w pierwsza sobote praktyce odbywa się to tak: przyjezdżam pod dom matka sprawodzala dziecko a obecnocnie kurator idzie do domu niestety wychodzi sam, bo dziecko nie chce, taka jest wersja kuratora i ja w to wierzę. Obecnie kurator to sasiadka to mala miejscowość. Druga sprawa to zlożyłem wniosek o ograniczenie wladzy rodzicielskiej matce oraz wniosek o zmianę sposobu i terminu kontaktow,.Moje relacje z poprzedn im /kierownik uratorow/ oraz obecnym sa poprawne, ich opinia jest jednoznaczna matka nie chce dopuścić do kontaktow z ojcem, twierdza jednak ze to sad ma inicjatywe oni moga tylko byc obecni na spotkaniu. Stwierdzili rowniez ze bez zmiany postanowienia m oje przyjazdy sa bezcelowe. Duza pomoca rowniez okazała sie interwencja Biura RPDz, ale naraziłem sie sadowi. Jestem tez w glupiej sytuacji bo rozmowa kuratora ze mna po spotkaniu jest byc moze n ieoficjalna, zatem nie moge z uczciwosci powolac go na świadka i ujawniac treść rozmowy - to jest dla mnie tez problem. Poza tym moje interwencje i domaganie się kontaktow z dzieckiem skutkuje wnoszeniem o podwyższenie alimentow i co wazne sad podwyższa, dla mnie to jest szantaż. Córka miala komunie i nie otrzymalem prawa w Jej uczestniczeniu, bo b..żona uznała nie ma postanowienia a rodzina moja to osoby postronne co nie ukryje w sadzie dlatego dziadkowie musieli wystac do sadu o ustalenie kontaktow. Głowna obecnie przszkoda w kontakt jest kolejny nieformalny zwiazek i ukazanie zapewne mnie jako tego zlego ojca. Nie mam nic do ukrycia, nie mam zadnego kontaktu z corka, nie chcę narazać dziecka na udział w ewkłótni z matka w szkole itp. bo matka dziecka swietnie opanowala płacz a dziecko widzać matke ktora placze siła rzećzy bedzie też płakało, a to jest pranie mozgu i szantażowanie mnie i dziecka. posunęla sie do tego ze kiedy przywiozłem Mikołaja w ktorego dziecko wierzyło, to dziecku powiedziala, że to nie ma mikolajow tylko mamusia kupuje w sklepie itp. ja to okreslam odebrala marzenia dziecku! Moj problem jak skutecznie kontaktowac sie z dzieckiem, pracowac, wiecie jak to boli ze ja jeszcze nie wziałem corki sam na spacer!!!!!!! Nie daje dziecka do telefonu itd,itd., a sady maja czas czekam od marca na wyznaczenie rozpatrzenia mojego wniosku, kolejne wakacje mijaja, co z tego ze sadu wyzszej instancji uznaje moje zarzuty za zasadne, skoro tylko sad jest wlasciwy do wydania lub zmiany postanowienia, pomijam reakcje i wscieklosc sadu, jak ja moge itd........ Kochani dopóki nie bedzie okreslonych sankcji wobec matek to dzieci przede wszyzstkim beda cierpieć a potem to dzieci bede oceniać /ale to juz za poozno/ ten sad, ta matkę, tego ojca, ...... Wielu radzi mi dac sobie spokoj dziecko dorośnie, ale ja tęsknię i wiem ze moja corka też, chcę tylko ja przytulić, pojsc na spacer tyle i az tylko tyle! Dodam tylko tak może sady powinny ograniczać matkom latwość dostepu do alimentow, bo tez cześć ojcow nie placi twierdząc, a co nie daje dziecka to nie, jest to blędna teoria bo alimenty nalezy placić, ale ......moze warto by było tu popracowac sadom! Serdecznie podrawiam ---------- 08:57 ---------- jeszcze dodam, czytam Charaktery a także o syndromie PAS, przeraza mnie to a co do organizacji praw ojca i dziecka to jest ok ale oni tez praktycznie nic nie mogą, tez walczą, natomiast adwokat jak adwokat tak , tak naruszone jest prawo dziecka itp. ale co uczciwy to mówi Panie - matka dla sadu najgorsza ale matka, nie wolno panu sie narażac, dac sprowokować bardzo boli, ze problem istnieje nie tylko u mnie ale tak naprawde to sedzia decyduje, ten z kolei ma czas, terminy, humory, bez przerwy o córke ponad 5 lat, kiedy to sie skończy? Dlaczego ojciec musi byc ciagle na baczność!? iryga Posty: 9Rejestracja: 28 lip 2008, 1:07 Podziękował : 0 raz Otrzymał podziękowań: 0 raz autor: Nabi » 29 lip 2008, 10:49 ---------- 09:09 ----------Nabi pisze:color=red]Cenzura- bezzasadna, obraźliwa złośliwość, nawet jeżeli został jej nadany pozór żartu. Warn w zasięgu ręki. kesey[/color] "Uderz w stół...." albo na kim to "....czapka gore" ? ---------- 09:42 ---------- Oczywiście skoro admin znak poczty elektronicznej skojarzył z czymś obraźliwywm to szanuję jego wiedzę implikującą zapewne taka ocenę znanego mu środowiska. Mnie nie są znane fakty pozwalające na ocenę jaką przedstawił kesey i która spowodowała cenzurę ---------- 09:49 ---------- A już bez złośliwości - spodziewałem sie więcej zaangażowania rodzinnych w podpowiedzi - nie "po stronie" - ale co strona słabsza (mężczyzna) może jeszcze zrobić dla dobra dziecka i jak chronic je przed krzywdzącymi (co ewidentnie wynika z opisu) działanimi matki. Np. kesey w tym przypadku bardzo mnie rozczarował - wg. mojego postrzegania keseya spodziewałem się od niego dużo więcej. Nabi autor: kesey » 30 lip 2008, 10:45 Iryga. Twoja rozmowa z kuratorem, nawet jeśli dochodzi do niej poza czasem wyznaczonym na kontakty wchodzą w zakres czynności służbowych kuratora i z pewnością nie są rozmowami prywatnymi. Kurator może być powołany na wniosek jednej ze stron do udziału w sprawie w charakterze świadka. Faktycznie- wygląda to mało ciekawie. Nie ma skutecznego sposobu na wyeliminowanie możliwości manipulowania dzieckiem. Jedyną drogą do egzekucji postanowienia jest występowanie z wnioskami o nakładanie na tego z rodziców, który uniemożliwa realizację postanowienia grzywien, które docelowo zamienić można na karę aresztu. W kontekście przedstawionej sytuacji wydaje się też, iż właściwym było wystąpienie z wnioskiem o ograniczenie władzy rodzicielskiej z uwagi na naruszenie dobra dziecka (może powinno to pójść nawet o krok dalej- w kierunku pozbawienia w oparciu o przesłankę rażącego nadużywania władzy rodzicielskiej). Piszesz, iż obecny kurator jest sąsiadką byłej żony, tzn. istnieją relacje pomiędzy nią a Twoją byłą żoną na gruncie pozasłużbowym? Od wyroków Sądu w sprawie wysokości obowiązku alimentacyjnego mozna się odwołać. Wysokość świadczeń alimentacyjnych ustala się w oparciu o możliwości zobowiazanego do alimentacji i wysokość faktycznych kosztów utrzymania i zaspokojenia potrzeb dziecka. Wystarczy wykazać, iż wysokość świadczeń alimentacyjnych jest nieadekwatna do któregokolwiek z tych kryteriów. -------------------------------------------------------------------------------------- Nabi. Nie bawmy się proszę w jałowe dyskusje- ja wiem, że Ty wiesz skąd taka decyzja i jeżeli masz jakieś wątpliwości chętnie udzielę wyjaśnień na privie. Nie o znak chodzi a o kontekst w jakim został użyty i zwyczajową nazwę znaku poczty elektronicznej. Nigdy nie dyskutuj z idiotą- najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem. kesey VIP Posty: 1736Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:51Lokalizacja: Częstochowa Podziękował : 51 razy Otrzymał podziękowań: 197 razy autor: iryga » 31 lip 2008, 13:11 ---------- 10:19 ---------- nie mam takiej wiedzy czy bżona i kurator maja jakies kontakty, tylko jest to dla mnie nieco sytuacja dziwna, a mianowicie w mojej obecnosci kurator wypowiadała się: ze sad powinien podjąć działania dyscyplinujace wobec moje przyjazdy z tego powodu sa bezcelowe, widac, ze matka dziecka nie jest zainteresowana abym utrzymywał z córka kontakt, nadto jako kurator nic nie może. Nie moge czytac tych protokołów na bieżąco bowiem mieszkam ponad 200 km, od tegoz sadu i dziecka. Ostatnio napisane zostało, ze nie usprawiedliwiłem swojej nieobecnosci, skarży się, że poniżam ja w oczach dziecka, nie akceptuje jej nowego związku i dziecka. Kiedy sad wydawał postanowienie o kontaktach bez obecnosci matki a w obecności kuratora, to pouczył nas, ze teraz sad bedzie tylko kontaktował sie sie z kuratorem i nie interesuje sad moja ocena spotkań. Zatem skoro do spotkania nie doszło przez kolejne 5 m-cy to sad winien z urzędu podjąć działania, składalem pomimo tego wniosku o egzekucję, zlozylem tez wniosek o ograniczenie wladzy rodzcielskiej wcześniej o zmiane postanowienia spotkania odbywały sie centrum pomomocy rodzinie, rodk /to jest miejscowość/ mozliwosci tam poza kosciolem i placem zabaw nie ma! Nadto wskazalem koniecznośc ewmediacji, terapii psychologicznej wszystkich uczestnikow, tylko dlatego, ze szukam mozliwosci pomocy mojej córce. Podam jak brzmi postanowienie: sad ustala nastepujacy termin i sposób kontaktow z mal.........ojcem i dziadkami .............w ten sposob, że: uczestnicy postepowania beda kontaktowac sie z mal.......w każda I sobotę m-ca od godz. ..... w miejscu zamieszkania udzialu uczestniczki postepowania matki dziecka ......... z mozliwościa zabierania maloletniej ......... przez uczestnikow ......... na spacer po miejscowosci ....... przy udziale kuratora sadowego . Wiem, ze wine tu ponosi sad, kurator tez zajmuje pozycję wyczekującą, kazda interwencja pogarsza tylko moja sytuację bo itp. Adwokat raz mnie zawiodł - zapomniał odwolać sie od postanowienia na ktorym pomimo usprawiedliwienia nie byłem. Przepraszam, ze zajmuje Wam czas ale moja intencja jest przedstawienie problemu z jakim boryka sie wielu ojców a mówi sie dla sadu jest najważniejsze dobro dziecka, dziecko rosnie, nie rozumie tych spraw, wiem ze moze moja córka mieć do mnie żal ale jak mam jej wytłumaczyć tą sytuację, tu jest potrzebny psycholog ktory pozwoli dziecku poczuć ze moze mieć swoje zdanie, moze kochać i mamę i tatę, Aby pomoc dziecku trzeba zmienic mentalność sędziów!!!!!!!!!!!! ---------- 10:28 ---------- ps. opinia kuratorow dla mnie nie jest zła, nie moge mieć pretensji, tylko ja uznaję sytuacje jasne, chcę miec kontakt z kuratorem, jezeli cos robie lub mówie zle prosze mnie pouczyć lub zwrocić uwage, a nie przyjazdy sa bezcelowe a tu nie usprawiedliwiam swojej nieobecnosci. Nudzę! ---------- 12:11 ---------- a teraz bdobre nowiny wlasnie otrzymałem postanowienie sądu o ukaraniu matki dziecka grzywna w wysokości 300 zl za uporczywe utrudnianie kontaktow z dzieckiem, w przypadku dalszego utrudniania sad rozwazy wniosek o ograniczenie władzy rodzicielskiej. Ciesze sie, moze cos drgnęło w końcu, choć jak znam życie bżona zapłaci a dalej bedzie robic co robi, licze na konsekwencję sądu. iryga Posty: 9Rejestracja: 28 lip 2008, 1:07 Podziękował : 0 raz Otrzymał podziękowań: 0 raz autor: Dominik@ » 31 lip 2008, 23:27 ---------- 22:23 ---------- Nabi, czyta, i czytam Twój post.. i mója wypowiedz, ale... nie mogę się dopatrzec nadużycia z mojej strony czy tez nadinterporetacji?! Może jedynie zbyt ogólnie napisałam, - więc przepraszam. Natomiast dokładnie przeczytałam post irygi i zdaję sobie sprawę, że orzeczenie sądu brzmi: "bez obecności matki" - tylko jeli sąd nie określił kto ma przekazać ojcu małoletnią to ten obowiązek i tak spoczywa na matce - analogicznie jak ujął to kesey:) Poza tym podczas kontaktu ojca z dzieckiem matka może tylko wydac mu dziecko czy tez przyprowadzić, co nie jest jednoznaczne z jej uczestnictwem w całym kontakcie.... Druga rzecz to: jak napisdałam"dobro dziecka zostało zagrożone - to dziecko ma prawo do widywania się z ojcem, a nie tylko ojciec do tych kontaktów" - co swiadczy niezbicie, że dobro dziecka w tym przypadku zostało zagrożone ze strony matki, a nie ojca. W razie dalszych watpliwości odnośnie moich wypowiedzi chętnie się odezwę, jestem nowa na forum więc nadal pracuję nad precyzją słowa:) ---------- 22:27 ---------- Iryga do ciebie jeszcze słowko: nie "odpuszczaj" spotkań z dzieckiem, przyjeżdzaj na każde, nawet jak dziecko nie będzie chciało się z Tobą widzieć to będzie wiedziało, że byłeś i jesteś, co zaowocuje na przyszłość! Dominik@ Posty: 21Rejestracja: 26 cze 2008, 20:42 Podziękował : 0 raz Otrzymał podziękowań: 0 raz autor: Nabi » 01 sie 2008, 10:39 iryga - świtnie, żemasz już dobra widomośc, trzymam kciuki, i nie rezygnuj. Z tego co mogłem wyczytać należsz do tej licznej grupy Ojców - przez "O" (oczywiście to co piszę jest baaardzo jest baaardzo niepoprawne politycznie i psuje stereotyp taże uzytkownikom tego forum) Twoje ukierunkowanie na dobro dziecka - szczegolnie córki ma fundamentalne znaczenia dla rozwoju i przyszłości dlatego warto podejmowaćkażdy wysiłek, wyrzeczenie, a często i poniżenie czy upokorzenia dla dobra dziecka. Trzymaj się dzielnie. Powodzenie Nabi autor: iryga » 10 sie 2008, 2:00 ---------- 17:45 ---------- Nie ukrywam, że boje sie kontaktu z córka, nie wiem jak to bedzie, ale nie odpuszczam, mam pytanie czy stosowne jest zapytać Państwa jako fachowców jak moge dlaczego nie mozemy sie widywac częściej, nie mozemy iść razem na lody itp. Moja córka do mnie oto pretensje, ja z kolei nie mogłem jej tego wytłumaczyc, ze mama nie pozwala, sad nie reaguje dla dziecka trudne, a przy tym nie narazić sie uznaje to za podważanie Jej autorytetu. Naprawde przed każdym spotkaniem jestem panicznie przestraszony. Jestem naprawde zdołowany. wnosiłem o terapie psychologiczna dziecka z naszym udziałem, ktorej celem byłoby przekazanie dziecku takiej wiedzy aby nie obarczało mnie całkowita wina, jednoczesnie nie chce robic bżonie na złość. Chce zeby moja corka wiedziała, ze wolno jej mieć swoje zdanie, nie chće zeby ja okłamywano a jednoczesnie aby nie rujnować Jej "malutkiego serduszka". Jade w niedziele. Podajcie mi kilka wskazówek, bo teraz kiedy matke ukarano boje sie o reakcje córki co Jej powiedziała. ---------- 01:00 ---------- kontyakt z córka miałem w sobotę a napisałem w niedzielę, ja juz nie myslałem! Widziałem sie z córka i to jest najwazniejsze, poczatkowo był opór, ale w końcu wyszła trwało to tylko niecała godzinę. Moje pytanie, wiem jestem natretnym, ale dlaczego kurator od mówila mi podania swojego telefonu kontaktowego, uznając, ze o odwołania kontaktu wlaściwym jest sąd. Uwazam jednak, ze są sytuacje nagle itp. Ewidentnie widać było stronniczość kuratora, nie powiem abym był zadowolony: - pytam corke czy moge przyjśc na rozpoczęcie roku szkolnego - namysłu, ale nie wiem czy mamusia pozwoli Kuratorka natomiast zareagowała, że nie mozliwe ona nie ma czasu, to sad musi zdecydować itp. czyli o rozszerzaniu kontaktow nie ma mowy a jest takie pojęcia "dobra wola stron", - corka miała łzy w ocach, wyraznie sie bała - pytam co się dzieje moja królewno, nie przyjechałes na komunię a mamusia pozwoliła. Kuratorka tez wtrąciła sie przyznając, ze corka bardzo płakała w kosciele, bo nie było tatusia. Powiedzialem, że nie mogłem, bo mamusia nie pozwoliła, a przeciez czekał tez twój chrzestny, diadkowie ale nie mogliśmy. Kuratorka stwierdziła, że nie wolno prowadzic takiej rozmowy bo to jest wypytywanie dziecka itp. Zapytalem czy otrzymala pieniążki na suknię - córka widac jak sie otwierała, usiadła mi na kolanach, tuliła się i spoglądala w okno a tam za firanka widać było chyba , pozowala do zdjecia, chciala zeby kupic jej telefon komorkowy bo ma zepsuty itp., umówiliśmy sie na następne spotkanie, zadowolona była z upominków. Moje pytanie brzmi szanowni Państwo, w jaki sposob mam przekazac dziecku jak bardzo ją kocham, że nie mogłem byc obecny na komunii, nie z mojej winy, dlaczego dyskryminowana jest moja rodzina itp. Proponowałem i proponuję i to wnosiłem do sadu o spotkanie z psychologiem,dlaczego dziecko sie mnie boi, nigdy nie skrzywdziłem dziecka, nie bylo świadkiem przemocy itp. tego u mnie nie było, nie piję, a przyjmuje to jako zarzut wobec mnie stwierdzenie kuratora: cos musiałem zrobic że dziecko mnie sie boi. Tak zrobiłem wnioslem do sadu o ustalenie kontaktow bez obecnosci matki, opinia rodk była dla mnie korzystna bo taka opinie wydała mi córka a po wydaniu takowego postanowienia widać, dziecka lojalność wobec matki nie pozwoli, mamusia bedzie sie gniewać.... iryga Posty: 9Rejestracja: 28 lip 2008, 1:07 Podziękował : 0 raz Otrzymał podziękowań: 0 raz autor: Dominik@ » 13 sie 2008, 19:23 ---------- 18:12 ---------- Domyślam się jak jest Ci ciężko w tej sytuacji... Myśle, że nie ma jednego, sprawdzonego sposobu, żeby wytłumaczyć dziecku to co się dzieje pomiędzy jego rodzicami - jak w Twoim przypadku, wszystko zalezy bowiem od rozwoju i dojrzałości dziecka. Mozesz wykorzystać do tego treśc znanej dziecku bajki czy opowiadania i na podstawie analogi starać się opisać to co się dzieje w Waszej rodzinie, jednocześnie zapewniając ćórką o tym, że ją kochasz i zawsze jesteś obok, nawet jak cie nie widzi... Reakcje Twojej córki dotyczące tego, czy możesz przyjśc czy nie" bo mama nie pozwoli" itp. sa w tej sytuacji zrozumiałe -chce być lojalna względem matki, ale drugostronnie swiadczą też o tym, że córka chce kontaktów z Tobą. Dla niej to także bardzo trudna sytuacja:( Poza tym, uważam, że w niektórych sytuacjach przyjście do Kościoła na uroczystość i uczestnictwo we mszy czy tez pobyt w szkole na akademii nie jest równoznaczne z kontaktem z dzieckiem - zawsze jednak o tym, że się będzie należy powiadomić drugą stronę (matkę)... Wiem, że w sytuacjach bardzo konfliktowych jest to dość "ryzykowne" więc w razie obaw można wystąpić z prosbą do sądu o wyrażenie zgody na uczestnictwo w takim wydarzeniu dziecka z odpowiednim wyprzedzeniem. ---------- 18:23 ---------- Jeśli natomiest chodzi o telefon kuratora - nie wiem czy jest to k. społeczny czy zawodowy, to powiem tak - kuratorzy ( zaznaczam, że w naszym Sądzie) nie posiadają komórkowych telefonów służbowych, kontakt natomiast możesz mieć zawsze z kuratorem zawodoym z danego terenu w dni jego dyżurów - o tym masz prawo się dowiedzieć. Jeśli w kontaktach uczestniczy kurator społeczy - sposób z tym, że współpracuje on z kuratorem zawodowym i w swojej sprawie możesz z nim porozmawiać. ...Wprost idealnie jest jeśli OBIE strony zdają sobie sprawę, że orzeczenie kontaktów z dzieckiem w obecności kuratora jest środkiem zapobiegawczym, pomocniczym, który powinien doprowadzić do takiego stanu, że nie będzie już konieczności dalszego jego wykonywania... Dominik@ Posty: 21Rejestracja: 26 cze 2008, 20:42 Podziękował : 0 raz Otrzymał podziękowań: 0 raz autor: Nabi » 13 sie 2008, 22:17 Dominik@ - iryga to wszystko wie, napisz o tym do matki dziecka. Inaczej Twoja wypowiedź to tylko bicie piany i żenada trącąca przesądami i stereotypem. Nabi autor: kesey » 14 sie 2008, 2:29 Dziecku należy mówić prawdę. Postaraj się Iryga opisać prostymi słowami, że czasem dochodzi do takich sytuacji, gdy mama i tata się już nie kochają i nie mogą mieszkać razem. Dodaj też, iż jest taka mądra osoba (Sędzia), który pomaga mamie i tacie w rozwiązywaniu różnych problemów i oni muszą go słuchać, gdyż jest tak samo ważny jak pani w szkole. Dlatego na razie Wasze spotkania są rzadkie, lecz kiedy ten Pan/Pani na to pozwoli będziecie się spotykać częściej. Przy okazji takich rozmów postaraj się unikać wyrażania opinii ocennych, które mogłyby burzyć wizerunek drugiej ze stron (potęguje to tylko narastanie konfliktu lojalności). Nie musisz córki zapewniać jak bardzo ją kochasz- po prostu spraw, aby to poczuła i oczekiwała na spotkanie z Tobą. Kontakt z dzieckiem buduj nie tylko poprzez rozmowę, lecz także aktywny udział w zabawie z dzieckiem. Udział w ważnych dla dziecka uroczystościach nie jest kontaktem. Masz prawo uczestniczyć w tego rodzaju uroczystościach. Reszta to już kwestia odpowiedzialności osób dorosłych (choć o nią chyba najtrudniej). Nabi- a zechciałbyś podać adres? Nigdy nie dyskutuj z idiotą- najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem. kesey VIP Posty: 1736Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:51Lokalizacja: Częstochowa Podziękował : 51 razy Otrzymał podziękowań: 197 razy Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi Kto jest online Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
Dyskryminacja ojców. System wymiaru sprawiedliwości w Polsce daleko odbiega od ideału. Przekonało się już o tym wielu przedsiębiorców, którzy potracili majątki lub trafili do więzienia z powodu bezpodstawnych oskarżeń. W filmie "Układ Zamknięty", koszmar trójki przedsiębiorczych ludzi trwał kilka miesiący. Walka ojców, często samotna, trwa latami i czasami kończy się tragicznie. Polski system wymiaru sprawiedliwości bezlitośnie okrada ludzi z ojcostwa i pozbawia dzieci dzieciństwa. Z powodu bezpodstawnych pomówień ojcowie trafiają do więzień i przez wiele lat muszą udowadniać swoją niewinność. W tym czasie nie mogą widywać swoich dzieci, które dorastają bez ojców. Wielu ojców, którzy przekroczyli bramy Sądu Rodzinnego z powodu rozwodu, z zamiarem ustalenia szerokich kontaktów dzieckiem, egzekucji kontaktów lub przejęcia opieki nad dzieckiem szybko przkonuje się, że w Sądzie nie ma sprawiedliwości, że sędziowie są ponad prawem i dowolnie je interpretują. Rozprawy prowadzone są z wyłaczeniem jawności, od wyroków w sprawach rodzinnych nie przysługuje kasacja. Nad Sądami Rodzinnymi (i nie tylko) nie ma żadnej kontroli, organy obowiązane do kontroli przekazują skargi do Prezesa Sądu w którym toczy się sprawa, a odpowiedzą na skargi jest zazwyczaj informacja, że Sąd jest niezawisły. Rzecznik Praw Dziecka sam twierdzi, że pozbawiony jest jakich kolwiek praw ingerencji w przebieg procesu sądowego, a wybrany w 2013 na drugą kadencję (z braku innych kandydatur) Marek Michalak zdaniem stowarzyszeń ojcowskich, które protestowały przeciwko jego ponownemu wyborowi działa na szkodę dzieci. Krzysztof Zuber walczy o córkę Kolejny "jednostkowy przypadek" walki ojca o opiekę nad dzieckiem. Typowy przykład konfliktu rodzinnego i wadliwych mechanizmów prawnych, które go zaostrzają. Córka nie chce mieszkać z matką, policja nasłana przez matkę wyrywa ojcu dziecko i umieszcza w domu dziecka. Ojciec trafia do więzienia, na szczęście szybko wychodzi. Rzecznik Praw Dziecka "przystępuje do sprawy" ale dziecko dalej jest więzione w placówce opiekuńczej. Matka oczywiście chce wyłączenej opieki nad dzieckiem a do mediów przedostaje się informacja, że robi to dla alimentów. Sąd pod naciskiem mediów stara się zachować pozory niezawisłości i podejmuje decyzje "dla dobra dziecka". Jak zakończy się ta historia ? Onet: Krzysztof Zuber walczy o córkę. (ojca pobiła policja, a córka trafiła do domu dziecka) SuperExpress: Córka Samusionek w domu dziecka. Fakt: Córka Samusionek grozi samobójstwem. DT: Manifestacja pod sądem. Fakt: Interwencja w domu dziecka. Fakt: Pikieta w obronie uwięzionej w domu dziecka córki Samusionek. Fakt: Zuber: Przestań szarpać moje dziecko!. NoCoTy: Anna Samusionek nie chce płacić alimentów?. Plejada: Anna Samusionek chce przenieść Andżelikę do szpitala psychiatrycznego. Fakt: Samusionek. Odda dziecko za pieniądze FB: RPD Marek Michalak - w bada sprawę. Fakt: Córka Samusionek poszła do szkoły. Superstacja: List Angeliki do prezydenta. Plejada:Córka Samusiuonek rozmawiałą z Anną Komorowską. Kobieta Onet: Angelika trafia do rodziny zastępczej! Zenon Nowak: Dzielny Tata Andżeliki ***** Fakt: Ojcu pozwolili spotykać się z córką. Fakt: Krzysztof Zuber nie spędzi całych świat z córką. Fakt: Sąd oddalił wniosek o urlopowanie córki na czas świąt. Plejada: Angelika trafiła do pogotowia opiekuńczego. Sąd "myśli". Plejada: Tata odebrał Angelikę z pogotowia. Gdyby Sąd wcześniej wiedział ... SuperExpress: Sąd zadecydował, że Angelika pozostanie pod opieką ojca. Na wspólnej: Czy Anna Samusionek odzyska córkę. Jak się dowiedzieliśmy Angelika, która wyraźnie mówi, że chce mieszkać z ojcem trafiła do zawodowej rodziny zastępczej na wniosek "zatroskanego" RPD Marka Michalaka. Film Zenona Nowaka jest dowodem, że rodzina zastępcza znęca się nad dzieckiem uniemożliwiając kontakt osobisty i telefoniczny z ojcem. Dziecko płacze z tęsknoty za ojcem, a pracownicy socjalni stwierdzają, że po rozmowie z ojcem Andżelika była smutna - jest to zabieg socjotechniczny mający na celu doprowadzenie do dalszego ograniczenia kontaków z ojcem. Uniemożliwianie kontaktu z osobą najbliższą jest przestępstwem znęcania psychicznego i podlega ściganiu z art 207 kk. Jawność rozpraw sądowych w praktyce Aresztowanie Wojciecha Pływacza Dnia r. na rozprawie w Sądzie Rejonowym w Katowicach w sprawie rodzinnej został aresztowany za próbę nagrywania przebiegu rozprawy Wojciech Pływacz. Członek Stowarzyszenia dzielnytata, po wyjściu z aresztu w dniu r. tak to relacjonuje na FB: "Witajcie Przyjaciele! Wyszedłem cały i zdrowy! Nawet sobie nie wyobrażacie jak ważne dla mnie było Wasze wsparcie! Wychodzę a tu naprzeciwko DZIELNY TATA!!! Niezapomniany widok i twarze Przyjaciół w koszulkach DzielnyTata! Jestem głodny jak wilk i pół żywy ale silniejszy i jeszcze bardziej zdeterminowany i gotów do walki!!! Przez wszystkie siedem dni odmówiłem posiłków i nic nie jadłem. Piłem tylko 3 herbaty dziennie. Schudłem prawie 5 kg ale mamy dwóch nowych DT. Jeden siedział ze mną a drugi to oddziałowy (klawisz) :) :) :) Zabroniono mi jakichkolwiek telefonów i korespondencji, dyrektor więzienia był wzywany przeze mnie codziennie ale ani razu się nie stawił. Odmówiłem badań i udzielania jakichkolwiek informacji. Odmówiłem wizyty wychowawcy i psychologów. Odmówiłem podpisania czegokolwiek! Nawet nie podpisałem depozytu i odebrania depozytu. I udało się! Żyję! WALCZĘ! DZIĘKUJĘ WAM ZA TO ŻE JESTEŚCIE!!! " Tragedia Artura Milanowskiego 2013-03-22 W dniu r. w Starachowicach odbył się pogrzeb tragicznie zmarłego Artura Milanowskiego. Odszedł wspaniały DzielnyTata. Cześć jego Pamięci. Mama Artura wyraziła pragnienie, aby ojcowie tacy jak on - pożegnali Go. Historię Artura pokazała Interwencja Polsat, opisała Gazeta Starachowicka Samobójstwo za pomówienia znależć też można na stronach oraz na facebook'u. W pożegnalnym liście Artur miał napisać, że nie wytrzymał rozłąki z córką i pomówień żony. Przy ciele Pana Artura znaleziono zdjęcie, na którym trzymał swoje dziecko. Artykuł na stronie z dnia r. Mamo, chce do tatusia. Rozwodowe boje o opiekę naprzemienną Okradanie z ojcostwa W POLSCE trwa proces okradania mężczyzn z ich ojcostwa. I to w imię prawa oraz stereotypu, według którego po rozwodzie tylko matka umie zaopiekować się dzieckiem. Były mąż to agresor, któremu przypisuje się wszystkie winy świata. Trzeba go pozbawić honoru i pieniędzy, a przede wszystkim - dzieci. A wystarczyłoby wprowadzenie jednej zmiany w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym... Rozwodowe boje o opiekę naprzemienną, czyli... Okradanie z ojcostwa Bogdan Goczyński - ofiara sądów rodem z epoki Stalina W dniu odbyła się kolejna rozprawa w sprawie Bogdana Goczyńskiego. Posiedzenie Sądu nad aresztowanym było zaprzeczeniem praworządności i jawnym łamaniem praw człowieka. Będzie jednak lekcją sprawiedliwości dla samego sądu. Sprawą zajmują się reporterzy Nowego Ekranu oraz fundacja Lex Nostra. Sąd w składzie Ewa Gregajtys, Dagmara Pusz-Florkiewicz oraz Izabella Rzewuska z udziałem prokuratora Jarosława Polanowskiego nie zezwolił na filmowanie mając za nic postanowienie SN stwierdzajace, że posiedzenia sądów w Polsce są jawne. Kapturowy Sąd bluźniąc rozumowi stwierdził, że w interesie społecznym jest trzymanie w wiezieniu człowieka, który nigdy nikomu w żaden sposób nie zagrażał, a rozpaczliwa sytuacja w jakiej się znalazł została spowodowana wyłączenie przez kuriozalne wyroki sądów. Dwa dni po nagraniu Sąd Okregowy wezwał do usunięcia materiału filmowego. Bogdana Goczyńskiego spotkało zło, zło w najczystszej postaci, w wykonaniu zdeprawowanych osób, które doprowadziły do utraty przez niego dzieci, zasądzenia astronomicznych, nierealnych do zapłaty alimentów, utraty majątku i wreszcie utraty wolności. Nie przechodzmy koło tego przypadku obojętnie. Ten patologicznu system, nie liczy się z człowiekiem a swoim ślepym, bezmyślnym działaniem dąży do zniszczenia każdego kto spróbuje mu się przeciwstawić. 2012-07-25 Bogdan Goczyński uwolniony Bogdan Goczyński, bloger, wielokrotnie więziony niesłusznie, po ostatnich tygodniach odzyskał wolność. Na jego proces przyszli blogerzy i działacze organizacji pozarządowych. Sędzia Anna Mułenko utajniła posiedzenie Sądu i odmówiła udziału w sprawie przedstawiciela organizacji społecznej, na odczytanie postanowienia o uchyleniu "środka zapobiegawczego" również nie wpuszczono mediów. Apel o pomoc w odnalezieniu dzieci. 2012-12-17 Bogdań Goczyński ponownie aresztowany W trakcie przerwy w licytacja lokalu mieszkalnego Bogdana Goczyńskiego, po złożeniu wniosku o wyłączenie sędziego referenta, opuszczając salę, Bogdan Goczyński został aresztowany przez policjantów po cywilnemu. Dwóch funkcjonariuszy dokonujących zatrzymania odmówiło podania szczegółów jego zatrzymania. Reporterzy Nowego Ekranu dowiedzieli się jedynie od nich, iż działają na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach. Uwaga: z powodu "przejęcia" w dniu r. domeny Nowego Ekranu część linków do artykułów Pietkuna chwilowo jest nieaktywna. Pietkun: Protest pod więzieniem w Tarnowskich Górach. Afery Prawa: Protest pod więzieniem w Tarnowskich Górach . NowyekranTV: Bogdan Goczyński - Więzień Tarnowskich Gór. NowyekranTV: Prezes Sądu w Tarnowskich Górach Krzysztof Kubat o Goczyńskim . NowyEkran: Gdy wariaci mają władzę . Goczyński: Otwarta wojna z rodziną . Goczyński: Jak tępa mafia robi Polaków w trąbę. Rebeliantka: Bogdan Goczyński zatrzymany w Sądzie. Pietkun: Smród polskich sądów, czyli zabić niepokornych Sąd w Tarnowskich Górach złamał prawo. Podobnie, jak zatrzymujący go policjanci - informuje sędzia Mariusz Lewiński. I dodaje: To śmierdzi. Rebeliantka: Postanowienie o aresztowaniu na 2 miesiące. Rebeliantka: Atak policyjno sądowy na twórcę Obywatelskiego Sądu Przysięgłych. Rebeliantka: Kiedy Policja wyjaśni, dlaczego dezinformuje Sądy w sprawie Goczyńskiego? Rebeliantka: Goczyński przepadł w więziennych lochach. Rebeliantka: Aroganckie wymysły władz więzienniczych w Warszawie. KRBK: Interwencja w sprawie Goczyńskiego w Sądzie Okręgowym w Gliwicach. Rebeliantka: Uchylenie aresztu, jednak Goczyński nadal uwięziony. Dziwne pomyłki sądu. Rebeliantka: Polowanie na polonusa, czyli Goczyński-gehenna-story. Rebeliantka: Ludzie z wymiaru sprawiedliwości, ścigajcie gangsterów, a nie reemigrantów. Rafal Gawroński: Boję się o życie Bogdana Goczyńskiego. Rebeliantka: Biuro Spraw Wewnętrznych sprawdza, czy działano na szkodę Goczyńskiego. Bogdan Goczynski: to jest kryminał co ze mna robią. Rebeliantka: Bogdan Goczyński wzywa pomocy z więzienia. Monitor Polski: Atak na Bogdana Goczyńskiego nie ustaje. Bogdan Goczynski: polski wymiar sprawiedliwości to patologia. Rebeliantka: Sądy milczą wobec wniosków Bogdana Goczyńskiego. Dziś kolejna odsłona - Goczyński przed sądem. Rozprawa: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli o godz. 11:00, s. 65, sygn. akt III K 629/10. Rozprawa nie odbyła się pomimo potwierdzenia z piątku, że termin rozprawy na pewno zostanie dotrzymany. Przyczyną odwołania była "nagła choroba" Sędzi referenta Katarzyny Rymarz. Na terenie sądu wzmożono siły ochrony na niespotykaną skalę. Czego tak się obawia sądowa mafia ? Bogdan Goczyński pozostaje na Służewcu przez kolejne 3 tygodnie. Rebeliantka: Sądy zaniemówiły w sprawach Goczyńskiego. Monitor Polski: Bogdan Goczyński z więzienia: "zaatakowano mnie". Rebeliantka: Goczyński zaatakowany w więzieniu. Rebeliantka: Goczyński opuścił areszt. Bogdan Goczyński: Przez 8 lat cierpiałem przez psychopatów. Bogdan Goczyński: Poczytalni inaczej. Mediator z żółtymi papierami. Goczyński blog Bogdan Goczyński: Kto się boi ławników. Bogdan Goczyński: Zróbmy porządek u siebie. Bogdan Goczyński: Zakłamanie kliki. Dr. Zbigniew Kękuś - protest głodowy przed Sądem Okręgowym w Krakowie W dniach - Przed Sądem Okręgowym w Krakowie Dr. Zbigniw Kękuś prowadził protest głodowy przeciw próbie okradzenia go przez pracowników służb sądowych wydanymi bezprawnie wyrokami. Prezentujemy jego historię oraz relacje filmowe z piątego, dziewiątego, dnia protestu, relację która ukazała się w Panoramie TVP2 w 14 dniu protestu, oraz artukuły na łamach Nowego Ekraniu i Monitora Polskiego. W dniu protestujący otrzymał dokument wystawiony przez Wiceprezesa Sądu Okręgowego SSO Michała Niedźwiedzia potwierdzający, iż roszczenie ze strony Sądu Okręgowego w Krakowie kwoty zł nieopłaconych kosztów sądowych rzeczywiście jest przedawnione. W związku z powyższym Sąd Okręgowy odstępuje od egzekucji tej kwoty, w tym także - co jest oczywiste - od egzekucji z lokalu mieszkalnego. Historia dr. Zbigniewa Kękusia zaczęła się 2007 roku od pozwu rozwodowego i próby ustalenia kontaktów tak aby mógł zabierać syna na zajęcie rehabilitacyjne na basen. Opieszałość sądu i szykany wywołane skargą na sędziego zmusiły Go podjęcia protestu głodowego. W r. opublikowano film z pierwszego protestu głodowego Protest jest kontynuowany, dołącza do niego Teresa Kawiak. Oto relacje z kolejnych dni protestu: szykany prezes SO Barbary Baran wobec protestujących Najpierw Polsat, potem policja, Wniosek do Prezesa SA w Krakowie o odwołanie Prezes SO Barbary Baran, Teresa Kawiak przedstawia pismo z Wydziału Wizytacyjnego, kolejny protestujący - Wacław Stechnij, Wniosek do Prezesa SO o wskazanie podstawy prawnej uznania protestu za nielegalny, Protest się rozszerza, Zaproszenie Ministra Gowina, Przypomnienie poprzedniego protestu i A protest przed Sądem Okręgowym w Krakowie trwa. Teresa Kawiak i Zbigniew Kękuś mówią o bezprawnych wyrokach, Buce w krakowskim Sądzie Wniosek o zwrot kwoty 25450zł - Termin pierwszej rozprawy o planowanym spotkaniu OPP KAMAKA z Jarosławem Gowinem spotkanie z Jarosławem Gowinem ING bezkarnie katuje Polaków. Tuman prokuratorem. Sowiecki terror psychiatryczny chce zniszczyć dr Zbigniewa Kękusia Dr Zbigniew Kękuś prosi o azyl polityczny w Norwegii Monitor-polski: Zbigniew Kękuś składa podanie o azyl w Norwegii! Agentura broni agenturę przed Panem Kękusiem! "Chcą mnie teraz zamordować" - Zbigniew Kękuś o tymczasowym aresztow! Kolejna rozmowa z dr Zbigniewem Kękusiem! 3obieg: Czy Sejmowa Komisja Sprawiedliwości wysłucha Zbigniewa Kękusia? *NEW* Zbigniew Kękuś zatrzymany! Sprawa Claudio Crulica Zbigniew Kękuś o Claudio Crulicu Zbigniew Kękuś o trybunał stanu za śmierć Claudio Crulica W obronie rodziny Roberta Bieleckiego - Wyszków 2011-09-21 Wyszków tonie - Pikieta w Sądzie Rejonowym Robert Bielecki z Rząśnika walczy o prawo do wychowywania dwójki swoich dzieci: czteroletniego Sebastiana i trzyletniej Małgosi. W małej wiosce Rząśnik rozgrywa się wielki dramat. Przed śmiercią żony pana Roberta, Sąd Rejonowy w Wyszkowie ustanowił Elżbietę Ł., siostrę zmarłej, opiekunką dzieci, a następnie tymczasową rodziną zastępczą. Ojciec nie zgadza się z decyzją sądu. Walczy o dzieci i nie zamierza się w tej walce poddać. 2011-10-26 Wyszków tonie - dzieci są nasze nie państwowe Kolejna pikieta przed sądem Rejonowym w Wyszkowie. Tym razem na polecenie Prezes Sądu Rejonowego w Wyszkowie, SSR Grażyny Szymańskiej - Pasek sąd i przyległy teren został opanowany przez znaczne siły policyjne. Lokalne media zostały wprowadzone w błąd informacją jakoby policja ochraniała sprawę z udziałem świadka koronnego. Wobec bestialskiego działania kuratora sądowego Alicji Czyż , na prośbę miejscowego społeczeństwa, organizacje społeczne, wsparły protest lokalnej społeczności pod Sądem Rejonowym w Wyszkowie w dniu 26 października 2011 r. od godz. do godz. Sagi część druga. 2012-02-03 Prawo Ojca według Ustawy o wspieraniu rodziny i pieczy zastępczej Mimo zobowiązania przez Sąd, Elżbiety Łapinskiej, już wiosną 2011 r. do sporządzenia i przedłożenia inwentarza majątkowego zmarłej, a tym samym przysposabianych dzieci, Szymona i Magdy Bieleckich. W związku z tym, Sąd nie wydał zabezpieczenia majątku dzieci, po zmarłej mamie. Według tych samych mieszkańców, majątek jest wyprzedawany, działki będące własnością zmarłej, wystawiane są na sprzedaż. 2011-10-25 Pikieta w Płocku Pikieta przed Sądem Rejonowym w Płocku w obronie Pana Zbigniewa (sprawa o ustalenie kontaktów z dzieckiem), zorganizowana przez IS "Porozumienie Rawskie" z udziałem CSOPOiD oraz Forum Matek Przeciw Dyskryminacji Ojców. Prowadząca sprawę SSR Agata Chybicka-Koeppe łamiąc art. 8 kpc odmówiła dopuszczenia do udziału w sprawie przedstawiciela Organizacji Społecznej. SSR odroczyła rozprawę Pana Zbigniewa, gdyż przeszkadzała jej pikieta pod sądem, jednak nie przeszkodziło jej to w prowadzeniu kolejnej rozprawy. W sądzie ochrona uniemożliwiała pracę dziennikarzom twierdząc, że właściciel budynku - osoba prywatna - dzierżawiący budynek sądowi nie wyraża zgody na fotografowanie. CSOPOiD złożyło zażalenie na niedopuszczenie do udziału w postępowaniu, które zostało oddalone przez SO w Płocku. Sprawę będziemy monitorować. 2010-09-22 Pikieta w Ostródzie Pikieta przed Sądem Rejonowym i Prokuraturą Rejonową w Ostródzie w dniu Maiała się odbyć rozprawa na wniosek Prokuratora Kłopockiego o umieszczeniu ojca kochajacego swych synów w zakłądzie psychiatrycznym. Na wiadomośc o pikiecie organizacji społecznych z całej Polski odwołno rozprawę. To co się stalo dalej miało mieć poważne następstawa w przyszłości. Wiceprezes Sądu Rejonowego w Ostródzie 38 letni sędzia Artur Borowy uznał, że pokojowe zgromadzenie, podlegające ochronie w demokratycznym Państwie prawa jest nielegalne . Wezwał wojsko( Żandarmerię Wojskową) liczne siły policji, Straż Miejską i prywatne firmy ochroniarskie, do przerwania i zakazania protestu przed sądem. Organizatorów oskarżono Sąd w Ostródzie zostaje wyłaczony - sprawa trafia do Iławy 2011-04-18 Rozprawa w Iławie Zanim po kilku rozprawach ( Burmistrz Ostródy, Olgierd Dąbrowski przed Sądem) organizatorów pikiety w Ostródzie uniewinniono, (Ogłoszenie wyroku gdyż zokazało się że gromadzenie było legalne, władze zostały o nim powiadomione w terminie, tylko nikomu się nie chciało czytać e-maili. Pod budynkiem sądu odbyła się kolejna pikieta ( Przy okazji na rozprawie wyszły na jaw fakty, które doprowadziły do wszczęcia śledztwa przeciwko prezesowi Borowemu. Niestety nieudolność prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku w sprawie prowadzonej przez prokuratora Zdzisława Łukasika nie wróży postawieniem mu zarzutów. Tymczasem władze polskie odebrały lekcję, która spowodowała, że władze Warszawy (HGW) cofnęły swoją pochopną decyzję o rowiązaniu Maszu Niepodlełości w dniu .
sądowe ustalenie kontaktów tatusia z dzieckiem forum